Przypomnijmy, 12 listopada ubiegłego roku zgłoszono na policję zaginiecie mieszkanki gminy Śliwice, 87-letniej mieszkanki Lipowej Tucholskiej. Kobieta wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Kobieta cierpiała na Alzheimera.
Wszczęto natychmiast poszukiwania. W poszukiwania włączyły się nie tylko tucholska policja, ale też straż pożarna zawodowa i ochotnicy nie tylko z powiatu, ale z całego województwa. Użyto specjalistycznego sprzętu, niestety, poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Trwają poszukiwania 87-letniej kobiety
- Dziś rano znaleziono ciało zaginionej przed ponad dwoma miesiącami kobiety, mieszkanki gminy Śliwice - informuje Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji. - Ciało znalazła pracownica leśnictwa Różanki, nadleśnictwa Woziwoda. Na miejscu natychmiast zjawiała się policja. Zawiadomiliśmy rodzinę, która potwierdziła, że jest to zaginiona na początku listopada ich krewna. Byliśmy zdziwieni, ale rodzina nie miała kłopotu z rozpoznaniem i identyfikacją.
Czemu nie znaleziono kobiety w trakcie poszukiwań? - Też się zastanawiamy. Na pewno na tym terenie były prowadzone intensywne poszukiwania. Może w tym czasie kobieta jeszcze się przemieszczała? - zastanawia się rzeczniczka. - Sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną śmierci.
Policja prowadzi dochodzenia pod nadzorem prokuratury i wyjaśnia przyczyny tragedii.
Czytaj e-wydanie »