Przedstawiciele Włókniarza zachowują daleko zastanawiającą powściągliwość w temacie Sajfutdinowa. - Nie odpowiadam na pytania dotyczące Emila - powiedział menedżer Jarosław Dymek dla jednej z lokalnych gazet.
Milczy także sam żużlowiec. Jego menedżer Tomasz Suskiewicz ograniczył się do lakonicznych komunikatów, nie wyjaśniających jego stanu zdrowia. Co ustaliśmy mniej oficjalnymi drogami? Jest kilka sprzecznych wresji, ale najbardziej prawdopodobna brzmi tak: problemem Rosjanina nie jest uszkodzony staw łokciowy, ale kolano, po którym przejechał Kamil Brzozowski.
Początkowo rokowania lekarzy były bardzo złe, ale teraz żużlowiec zaczął myśleć o wyjeździe na tor jeszcze w tym sezonie. Miałyby mu w tym pomóc specjalnie usztywniacze stawów i silne środki przeciwbólowe.
Stawka jest wysoka. Start w sobotnim turnieju Grand Prix w Krsko jest mało realny, ale zostały jeszcze do wygrania mistrzostwa Europy. Sajfutdinow lideruje w tym cyklu, a po gigantycznym sukcesie turnieju w Togliatti w Rosji jest duża presja na złoto. Gdyby Sajfutdinow powędrował na zwolnienie lekarskie, to opuściłby nie tylko GP Słowenii, ale także 3. rundę SEC 14 września w Gorican.
Unibax Toruń:
1. Adrian Miedziński
2. Kamil Brzozowski
3. Darcy Ward
4. Chris Holder
5. Tomasz Gollob
6. Paweł Przedpełski
Włókniarz Częstochowa:
9. Michael Jepsen Jensen
10. Emil Sajfutdinow
11. Rune Holta
12. Rafał Szombierski
13. Grigorij Łaguta
14. Adam Strzelec