Przyczyną śmierci dwulatka z Włocławka była niewydolność krążeniowo-oddechowa związana z pourazowym obrzękiem mózgu.
Tak podała Telewizja Bydgoszcz. Chłopiec przez dwa miesiące leżał w śpiączce w toruńskim szpitalu. Zmarł w sobotę. Biegli nie wypowiadają się jeszcze na temat tego, co było przyczyną obrzęku mózgu, który doprowadził do śmierci Marcelka.