Znikają drzewa przy Cytadeli w Grudziądzu. Planowane są nasadzenia

- Często spaceruję po lesie przy Cytadeli i nie mogę nadziwić się, w jaki sposób wybierane są drzewa do wycinki. Każdego roku wycina się po kilka zdrowych drzew, a suche i spróchniałe pozostają - ubolewa nasz Czytelnik. I dodaje: - Teren ten można wykorzystać dużo lepiej. Pomijam fakt, że stojące tutaj ławki i kosze na śmieci są notorycznie niszczone.

Co na to ratusz? - Wszystkie cięcia odbywają się w oparciu o Uproszczony Plan Urządzenia Lasów Komunalnych Miasta Grudziądza na lata 2016-2025. Wspomniane zabiegi mają na celu utrzymanie lasu w dobrej kondycji, zapewnienie jego trwałości i ciągłości dla przyszłych pokoleń. Są prowadzone zgodnie ze wskazaniami gospodarczymi z tego planu - tłumaczy Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.

- Prowadząc gospodarkę leśną wycina się drzewa tak, by zapewnić lepsze warunki innym egzemplarzom. Nieprowadzenie cięć, czyli pozostawienie lasu bez ingerencji człowieka, spowoduje że będzie on obumierał, zostanie narażony na różnego rodzaju zagrożenia (wiatry, pożary, gradacje owadów, patogeny). Prowadzenie gospodarki leśnej nie polega tylko na usuwaniu drzew chorych, ale także na prowadzeniu zabiegów pielęgnacyjnych - czyszczeń i trzebieży - dodaje.

Wspomniane zabiegi, prócz wykorzystania drewna dla ludzkich potrzeb, mają zapewnić też bezpieczeństwo osób spacerujących po lesie, zwiększyć odporność naturalną drzewostanów i przygotować je do odnowienia naturalnego. Gwarantują też uzyskanie większej rentowności społecznej lasu.

Jakie zatem plany ma urząd na zagospodarowanie terenu przy Cytadeli?

- Po zakończeniu cięć pielęgnacyjnych planowane jest na terenie Lasu Garnizonowego dokonanie nasadzeń odnowieniowych gatunkami rodzimymi. Głównie z potrzeby przywrócenia, zachowania i utrzymania drzewostanu o składzie gatunkowym odpowiednim dla siedliska lasu świeżego charakterystycznego dla tego obszaru - tłumaczy Magdalena Jaworska-Nizioł.

Nasadzenia zaplanowane są w taki sposób, aby wypełniły naturalne luki w drzewostanie, które powstały na przestrzeni lat. Uzupełnione zostaną gatunkami rodzimymi. Usuwane będą natomiast gatunki inwazyjne, które wypierają z tego obszaru gatunki rodzime (czeremcha zwyczajna, robinia akacjowa).

- Dodatkowo cały czas na bieżąco usuwane są drzewa obumarłe, tzw. posusz. Takie drzewa stanowią szczególne zagrożenie dla spacerujących na terenie Lasu Garnizonowego mieszkańców oraz dla otaczającego drzewostanu ze względu na to, że mogą być zaatakowane przez szkodniki owadzie - kwituje Magdalena Jaworska-Nizioł.