https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żnin. Załatwiali przeglądy autokarów za łapówkę

(PW)
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator. Śledczy ustalili, że w ten sposób aż sześciu pojaz
Zarzuty korupcyjne usłyszał właściciel firmy transportowej oraz pracownikowi stacji diagnostycznej. Mogło dojść do nieprawidłowości podczas dokonywania przeglądów stanu technicznego autokarów. Przedsiębiorcy grozi do 5 lat, a diagnoście nawet do 8 lat więzienia
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator. Śledczy ustalili, że w ten sposób aż sześciu pojaz

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne. O ich dalszym losie zadecyduje prokurator.
(fot. Śledczy ustalili, że w ten sposób aż sześciu pojaz)

Wczoraj (23 października) policjanci ze Żnina zatrzymali właściciela jednej z firm transportowych z powiatu nakielskiego oraz pracownika żnińskiej stacji kontroli pojazdów. Wcześniej mudnurowi dostali informację o łapówkach, jakie przedsiębiorca wręczał diagnoście, w zamian za to, aby jego autokary nie musiały przechodzić badań technicznych.

- Przypuszczenia mundurowych potwierdziły się, gdy wspólnie z policjantami z Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, zabezpieczyli dokumentację z przeglądów technicznych oraz dokumentację z firmy transportowej - relacjonuje nadkom. Krzysztof Jaźwiński, oficer prasowy żnińskiej policji. - Na tej podstawie stwierdzili, że autobusy, które przewoziły ludzi, wcale nie odwiedzały stacji diagnostycznej, a jednak posiadały ważne przeglądy techniczne.

Śledczy ustalili, że w ten sposób aż sześciu pojazdom przedłużono możliwość poruszania się po drogach, bez wcześniejszego sprawdzenia, czy są one w ogóle sprawne. Okazało się także, że skorumpowany diagnosta w ogóle nie był zatrudniony przez właściciela stacji, a mimo tego potwierdzał, że auta były sprawne.

Właściciel firmy transportowej był na oku policji już od września bieżącego roku, gdy swoimi autobusami miał zawieść mieszkańców Żnina na pielgrzymkę. Wtedy okazało się, że na siedem podstawionych autobusów, tylko jeden mógł wyjechać w trasę. Skończyło się na zatrzymaniu dowodów rejestracyjnych i konieczności skierowania aut na badania techniczne. Niesprawne autokary znów jednak wyjechały na drogi. Miały jedynie wbitą nową pieczęć w dowodzie rejestracyjnym.

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty korupcyjne, a diagnosta dodatkowo za poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Dzisiaj (24 października) o ich losie zdecyduje prokurator. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

polecam kosmetyki Oriflame  :)

 

g
gość

a kto to ?

m
michu
W dniu 28.10.2012 o 19:36, nt napisał:

właściciel stacji co tydzień do kościoła fo Komuni chodzi a nie pomyślał, że miałby ludzi na sumieniu gdyby coś się stało !!! Obłuda

znamy złodziei, którzy co niedziela pod kościół zajeżdżają piękną toyotką rejestrowaną na ciocię, żeby nie mógł komornik zająć, ale do czasu... Pleban taki sam obłudnik, bo dobrze wie, komu komunie rozdaje. Ale poszukiwany dostawczy merc też się znalazł, stoi za płotem u synka przekręta :)

D
Darek

Niestety ojciec z synem nie wywiązali się z rezerwacji pokoju i nawet do godziny 23.30 nie raczyli odmówić rezerwacji!!!!!!!!!!!!!!!!  Szkoda bo należy uszanować każdego prace.

 

B
BUSOMAT.PL
Smutne, że są jeszcze przewoźnicy, którym nie zależy na zdrowiu pasażerów.

Wynajem autokarów Trójmiasto
z
zniniok
BIDNE TO NASZE MIASTO
z
zniniok
BIEDNE TO NASZE MIASTO
B
BHur
A dlaczego ZNOWU? Czyżby jeszcze mial coś na sumieniu?
B
BHur
A dlaczego ZNOWU? Czyżby jeszcze mial coś na sumieniu?
B
BHur
A dlaczego ZNOWU? Czyżby jeszcze mial coś na sumieniu?
x
xlander
znowu soprano umoczony a miał być burmistrzem
x
xlander
znowu soprano umoczony a miał być burmistrzem
n
nt
właściciel stacji co tydzień do kościoła fo Komuni chodzi a nie pomyślał, że miałby ludzi na sumieniu gdyby coś się stało !!! Obłuda
o
olo
Pomijając fakt o tych łapówkach zastanawia mnie jedno - przecież zeby wykonywać przeglądy diagnosta musi otrzymać ze Starostwa upoważnienie, okazać się uprwnieniami do wykonywania badań technicznych i złożyć wzór pieczątki i podpisu-to jak w wydziale komunikacji tolerowali np. zaświadczenia z badań, albo pięcżęć w dow.rej.?O ile się nie myle podstawą do wydania takich dok jest umowa o pracę jako diagnosta na określonej stacji , a chłop nie był w ogóle zatrudniony przecież.
i
iwo
żniwo swojej reklamy
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska