https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żniwa 2019 w Kujawsko-Pomorskiem na finiszu. Zbiory zaskakiwały - czasem pozytywnie [zdjęcia]

AGW
Kiedy w niedzielę przejechaliśmy się po regionie, na odcinku 90 km pola ze stojącym jeszcze zbożem można było policzyć na palcach jeden ręki. Sporo pól jest już zabronowanych, rolnicy szykują się do kolejnych zasiewów - najwcześniej rzepaku. - Pszenica sypała mi bardzo dobrze, sam byłem zaskoczony, bo deszczu wiosną było mało, potem też krótkie przelotne opady, ale jednak podratowały moje zboże - mówi pan Kamil z powiatu golubsko-dobrzyńskiego. - Miałem 6-7 ton z hektara, a na moich ziemiach to dużo - dodaje.  Nie wszyscy mają jednak powody do zadowolenia. Tam, gdzie deszczu wiosną i w czerwcu zabrakło, rośliny uschły - ziarno było małe i dotyczy to zarówno zbóż, jak i rzepaku. Ten ostatni miał na ogół niski poziom zaolejenia, miejscami wymłócił go pojawiający się lokalnie grad. Część rolników próbowała ratować sytuację, nawadniając pola.Zupełnie inne odczucia ma pan Marcin Bednarski z gminy Rojewo, który jest już po żniwach: - Nie jestem zadowolony, bo zboża zebrałem mało i cena w skupie niska. Pszenica dała średnio 6 ton z hektara, a pszenżyto 5 - 5,5 t - podaje nam rolnik. To drugi tak słaby rok z rzędu. Mówi, że sąsiedzi gospodarujący na piaskach mają jeszcze słabsze zbiory. Pan Marcin uprawia jeszcze cykorię, ale i ona zapowiada się bardzo słabo. Liście już leżą. U gospodarza z gminy Rojewo była komisja szacująca straty, uwzględniono uprawy na słabszych glebach, teraz czeka na informację o pomocy. Jak przebiegały Wasze żniwa? Czy jesteście zadowoleni w plonów? Piszcie na redakcja@strefaAGRO.pl.
Kiedy w niedzielę przejechaliśmy się po regionie, na odcinku 90 km pola ze stojącym jeszcze zbożem można było policzyć na palcach jeden ręki. Sporo pól jest już zabronowanych, rolnicy szykują się do kolejnych zasiewów - najwcześniej rzepaku. - Pszenica sypała mi bardzo dobrze, sam byłem zaskoczony, bo deszczu wiosną było mało, potem też krótkie przelotne opady, ale jednak podratowały moje zboże - mówi pan Kamil z powiatu golubsko-dobrzyńskiego. - Miałem 6-7 ton z hektara, a na moich ziemiach to dużo - dodaje. Nie wszyscy mają jednak powody do zadowolenia. Tam, gdzie deszczu wiosną i w czerwcu zabrakło, rośliny uschły - ziarno było małe i dotyczy to zarówno zbóż, jak i rzepaku. Ten ostatni miał na ogół niski poziom zaolejenia, miejscami wymłócił go pojawiający się lokalnie grad. Część rolników próbowała ratować sytuację, nawadniając pola.Zupełnie inne odczucia ma pan Marcin Bednarski z gminy Rojewo, który jest już po żniwach: - Nie jestem zadowolony, bo zboża zebrałem mało i cena w skupie niska. Pszenica dała średnio 6 ton z hektara, a pszenżyto 5 - 5,5 t - podaje nam rolnik. To drugi tak słaby rok z rzędu. Mówi, że sąsiedzi gospodarujący na piaskach mają jeszcze słabsze zbiory. Pan Marcin uprawia jeszcze cykorię, ale i ona zapowiada się bardzo słabo. Liście już leżą. U gospodarza z gminy Rojewo była komisja szacująca straty, uwzględniono uprawy na słabszych glebach, teraz czeka na informację o pomocy. Jak przebiegały Wasze żniwa? Czy jesteście zadowoleni w plonów? Piszcie na [email protected]. AGW
- Pszenica sypała mi bardzo dobrze, sam byłem zaskoczony, bo deszczu wiosną było mało, potem też krótkie przelotne opady, ale jednak podratowały moje zboże - mówi pan Kamil z powiatu golubsko-dobrzyńskiego. - Miałem 7 ton z hektara, a na moich ziemiach to dużo - dodaje. Zupełnie inne odczucia ma pan Marcin Bednarski z gminy Rojewo: - Nie jestem zadowolony, bo zboża zebrałem mało i cena w skupie niska.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska