- Gdyby nie dwie panie z kamienicy, przed którą to się stało i gdyby nie zaczęły krzyczeć, że wzywają policję, chłopaka by zabili - tak relacjonują osoby, które skontaktowały się z redakcją "Pomorskiej". Ludzie twierdzą, że chłopak był "maczetowany". Ma pocięte ręce, nogi i plecy. Ze szpitala już wyszedł.
Pseudokibice urządzili burdę na Starówce w Grudziądzu. Zostali ukarani grzywnami
Policja potwierdza, że zgłoszenie o bójce przy ul. Kwiatowej otrzymała od mieszkańców. - Na miejsce został wysłany patrol. Po przyjeździe nikogo już nie było, żadnych narzędzi też nie - mówi sierż. sztab. Maciej Szarzyński z grudziądzkiej policji.
Pokrzywdzony 21-latek jest dobrze znany policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest on powiązany ze środowiskiem pseudokibiców.
Bili 31-latka w Grudziądzu. Maczetą ucięli mu palec [wideo]
Czy były to porachunki pseudokibiców na razie funkcjonariusze nie potwierdzają. W sprawie jest gromadzony materiał. Policjanci m.in. będą analizowali monitoring, by odtworzyć przebieg zdarzenia i ewentualnie ustalić sprawców pobicia.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze zdarzenie gdzie w ruch poszły maczety. Jedna z głośnych spraw wydarzył się m.in. pod sklepem "Stokrotka" na os. Strzemięcin. Wówczas w wyniku napaści, pokrzywdzony stracił jeden palec u ręki. Podczas rozprawy w sądzie mówił: "Byłem szlachtowany jak świniak". Poszkodowany, Marcin N. też nie chciał współpracować z policją. Dopiero w sądzie opowiedział jak wyglądała cała sytuacja.
Grudziądzaninowi ucięli palec maczetą: - "Byłem szlachtowany jak świniak"
Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju - 26 października 2017.