Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu maczety poszły w ruch w Grudziądzu? Młody chłopak z ranami rąk i nóg trafił do szpitala

(PA)
Nie jest tajemnicą, że w Grudziądzu działają środowiska pseudokibiców. Co jakiś czas dochodzi do porachunków między zwaśnionymi klubami. W ruch wówczas idą różne narzędzia: maczety, pałki teleskopowe, gaz pieprzowy, wiatrówki.
Nie jest tajemnicą, że w Grudziądzu działają środowiska pseudokibiców. Co jakiś czas dochodzi do porachunków między zwaśnionymi klubami. W ruch wówczas idą różne narzędzia: maczety, pałki teleskopowe, gaz pieprzowy, wiatrówki. archiwum GP
Porachunki pseudokibiców? Nie można tego wykluczyć. Do zdarzenia doszło przy jednej z kamienic przy ul. Kwiatowej w Grudziądzu. Poszkodowany, 21-letni mężczyzna nie chce współpracować z policją. Nie zgłosił oficjalnego zawiadomienia. Mimo tego, funkcjonariusze zajmują się tą sprawą z urzędu.

- Gdyby nie dwie panie z kamienicy, przed którą to się stało i gdyby nie zaczęły krzyczeć, że wzywają policję, chłopaka by zabili - tak relacjonują osoby, które skontaktowały się z redakcją "Pomorskiej". Ludzie twierdzą, że chłopak był "maczetowany". Ma pocięte ręce, nogi i plecy. Ze szpitala już wyszedł.

Pseudokibice urządzili burdę na Starówce w Grudziądzu. Zostali ukarani grzywnami

Policja potwierdza, że zgłoszenie o bójce przy ul. Kwiatowej otrzymała od mieszkańców. - Na miejsce został wysłany patrol. Po przyjeździe nikogo już nie było, żadnych narzędzi też nie - mówi sierż. sztab. Maciej Szarzyński z grudziądzkiej policji.

Pokrzywdzony 21-latek jest dobrze znany policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest on powiązany ze środowiskiem pseudokibiców.

Bili 31-latka w Grudziądzu. Maczetą ucięli mu palec [wideo]

Czy były to porachunki pseudokibiców na razie funkcjonariusze nie potwierdzają. W sprawie jest gromadzony materiał. Policjanci m.in. będą analizowali monitoring, by odtworzyć przebieg zdarzenia i ewentualnie ustalić sprawców pobicia.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze zdarzenie gdzie w ruch poszły maczety. Jedna z głośnych spraw wydarzył się m.in. pod sklepem "Stokrotka" na os. Strzemięcin. Wówczas w wyniku napaści, pokrzywdzony stracił jeden palec u ręki. Podczas rozprawy w sądzie mówił: "Byłem szlachtowany jak świniak". Poszkodowany, Marcin N. też nie chciał współpracować z policją. Dopiero w sądzie opowiedział jak wyglądała cała sytuacja.

Grudziądzaninowi ucięli palec maczetą: - "Byłem szlachtowany jak świniak"

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju - 26 października 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska