Także w chojnickich szkołach odbyły się referenda, w których pracownicy placówek mieli się wypowiedzieć, czy wezmą udział w akcji strajkowej, czy nie. - Połowa załóg z naszych szkół jest za strajkiem - mówi Wiesława Ostrowska, prezeska ZNP.
W przyszłym tygodniu zbiera się zarząd ZNP w Gdańsku, który ma zadecydować, w jakim dniu będzie akcja strajkowa, na pewno będzie to w marcu. - Podyskutujemy jeszcze nad formami naszego protestu - mówi Ostrowska. - Oprócz wstrzymania się od pracy na pewno będziemy chcieli, żeby był on widoczny, żeby dowiedzieli się o nim ludzie.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Jak dodaje, nastroje w szkołach są różne. Na pewno najbardziej zaniepokojeni są o swoją przyszłość nauczyciele gimnazjów, ale obaw nie brak w podstawówkach. Stosunkowo najmniej fermentu jest w szkołach średnich.
- Taką żabę mamy do połknięcia, ale musimy to przeżyć - dodaje Ostrowska.
Ubolewa, że nie ma wsparcia ze strony „Solidarności” i że gdyby może nacisk był większy, to można byłoby spodziewać się też efektu. A tak - jest on niewiadomą.
- Nasi nauczyciele i pracownicy zadeklarowali chęć udziału w strajku - mówi Małgorzata Henszke, dyrektorka Gimnazjum nr 1. - Może gdyby było większe zaangażowanie, byłoby łatwiej coś wywalczyć.
Podkreśla, że akcja strajkowa nie zdezorganizuje pracy szkoły i że rodzice mogą być spokojni o swoje dzieci, na pewno będą miały opiekę. Jest spokojna o to, że przekształcenie jej szkoły w podstawówkę da się bezkolizyjnie przeprowadzić. Ale w kolejnych latach może być problem z pracą.
INFO Z POLSKI odc.23 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.