Zobacz gdzie trzeba zwolnić. Nowe miejsca kontroli prędkości w Grudziądzu [zdjęcia, mapa interaktywna]
Podaj powód zgłoszenia
A o osiedlu Mniszek zapomniano!Niebezpieczne przejście tuż przy szkole ,gdzie widoczność ogranicza autobus stojący na przystanku i dozwolona prędkość to 30 km/h .Żaden z kierowców się nie zattrzyma wręcz potrafią ominąć przechodządze dzieci ! A jeśli chodzi o prędkość to nikt się nie stosuje do tego znaku każdy jeden kierowca trktuje ten odcinek drogi jak pas startowy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Słusznie! Jestem za! Jeszcze trochę postawią znak "Wysiąść i pchać".
W Grudziądzu połowa dróg w remoncie, a na drugiej połowie łapanka. I jeszcze irackie flagi na ulicach.
Witam kierowców!!
Mam dla wszystkich propozycję, jeździmy od 10 do 15 km/h mniej niż znaki, żeby w 100% zminimalizować możliwość dostania mandatu. Zobaczymy jak wtedy miasto się zakorkuje, jak komunikacja miejska stanie, jak wpływy z mandatów spadną do zera !!! zamiast tych 30 pojedzmy 15, zamiast 40 25 i tak dalej . Niech Policja i SM zobaczą ze to wszystko nie ma sensu. Nie tędy droga! pozdrawiam
W dniu 07.06.2015 o 13:27, Michał napisał:na tej ulicy to raczej piesi mają pierwszenstwo przejeżdąjac tam codziennie, przy dozwolonej prędkości, trzeba uważać na ludzi którzy nawet nie raczą poczekać, aż przejedzie auto tylko beszczelnie wchodzą na jezdnię tuż przed auto nie zważając uwagi na to czy auto zdąży wyhamować, takimi ludźmi też powinna się zająć straż miejska bo stwarzają zagrożenie w ruchu lądowym.... podobnie dzieje się na ul. Kalinkwej i na Brzeźnej
W innych cywilizowanych krajach tak jest. Podchodzę do przejścia dla pieszych, auto zatrzymuje się, widzi pieszego idącego na chodniku przed zebrą ZWALNIA!. U nas kierowca (NIE KAŻDY) przyśpiesza i nie pozwala pieszemu bezpiecznie przejść. Stoję przed pasami i wyobraź sobie,14 aut jedzie... ostatni się zatrzymał, przepuścił... tylko dlatego, że zrobił się korek. Wskoczyło czerwone. Ub piątek ul Piłsudskiego przy SP
W dniu 06.06.2015 o 20:16, TAZ napisał:Na Korczaka to staż miejska powinna zrobić porządek z przechodzącymi przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, ale do tego musieliby wyjść z samochodu, a to już problem.
Na Korczaka to staż miejska powinna zrobić porządek z przechodzącymi przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, ale do tego musieliby wyjść z samochodu, a to już problem.
na tej ulicy to raczej piesi mają pierwszenstwo przejeżdąjac tam codziennie, przy dozwolonej prędkości, trzeba uważać na ludzi którzy nawet nie raczą poczekać, aż przejedzie auto tylko beszczelnie wchodzą na jezdnię tuż przed auto nie zważając uwagi na to czy auto zdąży wyhamować, takimi ludźmi też powinna się zająć straż miejska bo stwarzają zagrożenie w ruchu lądowym.... podobnie dzieje się na ul. Kalinkwej i na Brzeźnej
Tak dbacie o bezpieczeństwo? Tak ono lezy wam na sercu? Tak się martwicie o zdrowie mieszkańców? No to kiedy wreszcie:
- zrobicie rondo przy Łyskowskiego i zniesiecie ten idiotyczny zakaz skrętu w lewo z obwodnicy
- kiedy na węźle przy wodociagach pojawi się zamiast całego zielonego światła tylko strzałka (skręt warunkowy) z Hallera do Praktikera? Tam i samochód i pieszy ma jednoczesnie zielone światło. To samo jest lustrzanie po drugiej stronie. Jechać tam rowerem to strach.
- kiedy przestaniecie sztucznie tworzyc korki i zamiast zamalowyać farbą udostepnicie druga nitkę drogi od Praktikera skret do lotniska przy wodociagach?
- kiedy udostepnicie możliwośc wzjazdu z dwóch pasów na rondo przy bursie ?Przecież mozna połączyć prawoskręt i wjazd na rondo.
- kiedy zlikwidujecie sztuczne i nikomu (oprócz kasy miasta)nie potrzebne ograniczenie szybkości pod wiaduktem na ul. Płudniowej. Za ograniczeniem jak przyklejone stoja codziennie radiowozy policji. Po co? Przeciez nawet na węzłach autostradowych nie ma takich rzeczy. Tam nie ma szkół, przystanków, dróg rowerowych...To po jaką chol...jest to ograniczenie, skoro w innym miejscu można jechać 80-tką?
W terenie zabudowanym można jeździć 50 km/h. Wiec na Miłość Boską - po co na tak wielu ulicach ograniczenia do 40-tu? Co to da? Wiecej kasy i pewnie o to chodzi. I kto jeździ oprócz kursantó a i to nie wszystkich 30-ką po mieście? Trochę przycisniesz lub nie zauważysz ograniczenia i za dwukrotne przekroczenie szybkości zabiorą prawko...Wystarczy że pomkniesz jak szaleniec 60 km/h.
I ostatnie- choć mozna by pisać, pisać i pisać. Jeżeli fotoradar jest nieczynny i w danym dniu nie pracuje to znaki informacyjne o pomiarze prędkości powinny być zasłonięte.Mam nadzieję, że ci, którym dobro mieszkańców lezy na sercy wreszcie beda pracowali zgodnie z przepisami.
W dniu 06.06.2015 o 17:53, Gość napisał:Jeżdżę przepisowo, no... powiedzmy ciut więcej o 5-8 km. Jest 50 mam na liczniku 55-58. Za mną jedzie 'nerwysty' kierowca, podczas wyprzedzania mnie, włącza klakson i stuka się w czoło, lub pokazuje środkowy palec, że niby co! za wolną jadę? Bardzo często tak się zdarza.Jak reagować?
Nie jeździć siedzieć spokojnie w domku
najpierw stawiają znaki z ograniczeniem prędkości, a potem fotoradary. Ot taka PO urzędnicza chołota.
Ciekawe ile stwierdzono w tych miejscach niebezpiecznych zdarzeń.
Dziwne, że nikt nie zauważył konieczności ustawienia radaru na średnicówce w okolicy Giermaka na Drodze Łąkowej. Ciężarówki z mostu jadą z takim impetem, że aż strach. Jakiś czas temu o mały włos mnie nie staranowała na chodniku, bo jechała tak "przepisowo", że nie mogła zahamować
i kierowca wybrał chodnik jako miejsce ucieczki przed zderzeniem z samochodem dostawczym.
w większości tych miejsc w polu widzenia fotoradaru sa ploty metalowe które mogą zaklocic pomiar co jest niezgodne z instrukcja obsługi fotoradaru , co wy na to ?