MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żołnierz zmarł na sepsę przez lekarzy? Akt oskarżenia jest już w sądzie

(my)
sxc.hu
Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Bydgoszczy przesłała do sądu akt oskarżenia w sprawie dwóch lekarzy, którzy błędnie ocenili stan żołnierza w jednostki w Chełmnie. Młody mężczyzna zmarł na sepsę.

Zobacz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Jest akt oskarżenia dla dwóch lekarzy bydgoskiego szpitala wojskowego, którzy przed trzema laty nie udzielili pomocy żołnierzowi choremu na sepsę. Pacjent zmarł.
Tragedia wydarzyła się w maju 2006 r. 22-letni żołnierz z 3. Pułku Drogowo-Mostowego w Chełmnie skarżył się na bóle kręgosłupa. Najpierw trafił do lekarzy z Chełmna i Świecia. Ci odesłali go do szpitala wojskowego w Bydgoszczy. Tam zajął się nim dyżurny oddziału ratunkowego, kpt. Janusz K.

- Nie zapoznał się z wynikami zleconych przez siebie badań krwi. Ich wynik bezwzględnie wskazywał na konieczność hospitalizacji. Nie przekazał też tych wyników lekarzowi Arturowi J., który razem z nim miał wtedy dyżur. Spowodował tym utrudnienie rozpoznania przyczyn złego stanu zdrowia chorego i opóźnił odpowiednie leczenie - tłumaczy płk Paweł Portała z Prokuratury Garnizonowej.

Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Bydgoszczy postawiła zarzuty drugiemu z lekarzy zamieszanych w sprawę śmierci żołnierza zakażonego sepsą.

Szeregowy Leszek M. trafił do szpitala wojskowego w Bydgoszczy w maju 2006 roku. Stamtąd odesłano go z powrotem do jednostki w Chełmnie. Lekarze stwierdzili bowiem, że nie jest chory. Cztery dni później 22-letni żołnierz zmarł. Sprawę zaczęła badać prokuratura, a biegli z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi stwierdzili, że nie przeanalizowano wyników badań morfologicznych.

Zarzuty postawiono doktorowi Januszowi K., który badał na swoim dyżurze szeregowego M. W sierpniu Wojskowa Prokuratura Garnizonowa postawiła zarzut drugiemu lekarzowi, który towarzyszył na dyżurze Januszowi K. Zdaniem śledczych lekarze nie wyjaśnili przyczyny stanu pacjenta i nie zlecili powtórnego badania morfologicznego, a także nie zapoznali się z wynikami poprzedniego badania.

Za błąd w sztuce lekarskiej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska