https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zostałem oszukany

Agnieszka Romanowicz
Niestety, nie zawsze poszkodowani znajdują oparcie w sądzie. Uważają nawet, że sąd im szkodzi.
Niestety, nie zawsze poszkodowani znajdują oparcie w sądzie. Uważają nawet, że sąd im szkodzi.
Zbliża się Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw. Czy mogą na nią liczyć poszkodowani przez sąd? Co rok poszkodowani przez sąd licznie uczestniczą w Tygodniu Pomocy Ofiarom Przestępstw. W 2010 r. przypada on od 22 do 26 lutego.

Na co liczą? - Z reguły na to, że prezes sądu wpłynie na sędziego prowadzącego ich sprawę. Tymczasem nie jest to możliwe. Nie mam prawa ingerować w treść postępowania - podkreśla Elżbieta Kulczyk, prezes Sądu Rejonowego w Świeciu.

Zostałem oszukany

Wolno jej za to interweniować, gdy sprawa się przewleka. Bywa jednak, że sędzia nie ma na to wpływu. - Jeśli czeka na jakąś opinię, nie może nadać sprawie biegu.Rozumiem takie sytuacje - podkreśla Elżbieta Kulczyk.
Z podobną zmaga się panHenryk, elektryk ze Świecia (dane do wiadomości redakcji). W 2001 r. nieuczciwy zleceniodawca wykończył jego obiecującą firmę. - Nie zapłacił mi 42 tys. zł. Ale ja musiałem zapłacić od tego VAT, wypłacić pensje czterem pracownikom. Nie miałem już pieniędzy na materiały. Zamknąłem działalność - wspomina pan Henryk. - Do pracy nikt mnie nie chciał, bo mówili, że jestem za stary. Zasiłku dla bezrobotnych nie dostałem. I tak skończyłem na garnuszku żony. Na miesięczne utrzymanie musiało nam wystarczyć 670 zł. Gdyby rodzina nam nie pomogła, nie wiem jak by było...

Walczę już dziewięć lat

Na dodatek pan Henryk podupadł na zdrowiu. Z jego płuca trzeba było wyciąć podejrzanego guza. Ciężko doświadczony mężczyzna wpadł w depresję. - Cóż... moje plany legły w gruzach - tłumaczy. Nie pozostał jednak bierny. O swoje prawa zaczął walczyć przed sądem. Wyrok był pomyślny: pan Henryk miał odzyskać swoje pieniądze plus odsetki i inne koszty związane z prowadzeniem sprawy. - Czekam na nie od 2003 roku. Boję się, że nie dożyję tego dnia. I na tym polega mój problem - opowiada.
Według niego winę za to ponosi sąd. Skargę w tej sprawie złożył na ręce prezes Elżbiety Kulczyk. - Postępowanie pana Henryka jest w toku. Przewleka się, ale przez braki formalne, które muszą być uzupełnione zanim sprawa trafi na wokandę - tłumaczyprezes świeckiego sądu i zapewnia, że poszkodowany doczeka się odszkodowania.
On w to nie wierzy. - Mam za dużo zarzutów do pracy naszego sądu. Powiadomię o nich Europejski Trybunał Spraw Człowieka w Strasburgu - zapowiada zrujnowany elektryk. Niewykluczone, że powierzy swoje wątpliwości także Niezależnemu Czasopismu In-ternetowemu "Afery Prawa", które prowadzi akcję pn. "Stop przestępcom w togach".

Informacje o dyżurach w ramach tygodnia ofiar przestępstw podamy w kolejnych wydaniach "Pomorskiej".

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kurgol
Tymczasem nie jest to możliwe. Nie mam prawa ingerować w treść postępowania - podkreśla Elżbieta Kulczyk, prezes Sądu Rejonowego w Świeciu. Piękne słowa prawda? przedstawiciela, sory przedstawicielki Temidy. Również miałem zaszczyt być i rozmawiać z tą Panią Sędziną. Również prosiłem ze łzami w oczach o pomoc w sprawie dziecka ale odpowiadała, że nie może nic zrobić...Pytam więc co w ogóle robi jako Sędzia Rejonowy? Czym zajmuje się codziennie? Po co chodzi do pracy? Za co płaci jej państwo? Tylko po to, ze sprawuje urząd i nic więcej? Takich pozycji nam społeczeństwu nie trzeba! Chociażby niech odpowiada w inny sposób, który nie będzie irytował tych, którzy oczekują sprawiedliwości - a skoro nie można jej uprosić od takich osób jak Sędzia to pytam od kogo i gdzie znaleźć sprawiedliwość Pani Sędzio Rejonowy ze Świecia?

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska