- Jak córka poszła do szpitala, usłyszałam od lekarza, że sytuacja jest tragiczna. Trzeba ratować jedno albo drugie życie. Walczyliśmy jednak i o mamę, i o jej dziecko - wyznaje wzruszona babcia. Przeżyły obie.
Przeczytaj także: Grali i kwestowali dla Angeliki, Olka i Piotrka [zdjęcia]
Angelika przyszła na świat 2 i pół roku temu w 28 tygodniu ciąży. Ważyła zaledwie 800 gramówM. Miała czterokończynowe porażenie dziecięce, wodogłowie i retinopatię. - Babcia zrobi wszystko, żeby pomóc małej - wyznaje ze łzami w oczach pani Mariola. Angelika słysząc jej głos szeroko się uśmiecha. Podobno zawsze tak reaguje.
Pani Mariola od początku mocno zaangażowała się w pozyskiwanie pieniędzy na kosztowne leczenie swojej wnuczki. Puka do wszystkich drzwi. Otrzymała wsparcie z TVN-u, Polsatu. Jest podopieczną Akcji Dobroczynnej Dać Dzieciom radość. To między innymi dla niej kwestowano podczas wielkiego koncertu "Serca granie". - Z miesiąca na miesiąc Angelika robi postępy. Dlatego aż tak zabiegamy o dodatkowe pieniądze na prywatną rehabilitację - tłumaczy.
Teraz zbierają fundusze na zakup pionizatora. - Jest on nam potrzebny po to, żeby wzmocnić kręgosłup Angeliki. Dziś nie trzyma stabilnie główki. Wierzymy, że to się zmieni- wyznaje mama dziewczynki Ewa Niespodzińska.
Pionizator kosztuje 8300 zł. Każdy z nas może wesprzeć zbiórkę wpłacając pieniądze na konto Fundacji "Słoneczko": 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem Angelika Niespodzińska, 30/N. Pani Mariola zbiera również plastikowe nakrętki oraz puszki po napojach. Można je przynosić do Klubu KSM Kopernik, Domu Dziennego Pobytu przy ul. Wachowiaka i Łokietka w Inowrocławiu, a także do domu Angeliki (Parchanie 35/2). Kontakt do pani Marioli Białka (tel. 665 746 107).
Czytaj e-wydanie »