https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrozpaczona emerytka z Łodzi: Biedronka oszukuje na słodziakach i gra na emocjach dzieci. Wydała ponad 800 zł, słodziaka nie dostała

md
Biedronka tłumaczy, że rozpatruje "jednostkowe zgłoszenia" niezadowolonych klientów, ale akcja jest "wielkim sukcesem".
Biedronka tłumaczy, że rozpatruje "jednostkowe zgłoszenia" niezadowolonych klientów, ale akcja jest "wielkim sukcesem". materiały sieci Biedronka
Obiecałam wnuczce słodziaka, wydałam ponad 800 zł na zakupy w Biedronce i słodziaka nie dostałam - mówi pani Bożenna, samotna emerytka z Łodzi, dodaje, że sieć żeruje na uczuciach dzieci. Słodziak miał być przeznaczony dla 9-letniej wnuczki. Biedronka tłumaczy, że rozpatruje "jednostkowe zgłoszenia" niezadowolonych klientów, ale akcja jest "wielkim sukcesem".

Akcja promocyjna Biedronki trwała od sierpnia. Na dużą maskotkę słodziaka trzeba było zebrać 60 naklejek, zaś jedna naklejka to zakup za minimum 40 zł. Pani Bożenna (pełne dane do wiadomości redakcji) takich zakupów za co najmniej 40 zł, dokonała 20 razy, wydając co najmniej 800 zł. Słodziaki do obioru były w sklepach między 17 listopada a 1 grudnia, acz z istotnym - jak się okazuje - zastrzeżeniem: "do wyczerpania zapasów". Tymczasem z doświadczeń pani Bożenny wynika, że tych zapasów w ogóle mogło nie być. Łodzianka wymieniła nam dziewięć lokalizacji sklepów w Łodzi, w których odmówiono jej wydania maskotki, napisała też oficjalny protest do Biedronki.

- Za każdym razem ekspedientki tłumaczyły, że maskotek nie ma, rozmawiałam z kierownikami sklepów i słyszałam to samo wytłumaczenie, nawet jeden ochroniarz mi współczuł twierdząc, że ta akcja to manipulacja - mówi nam pani Bożenna - Niektóre ekspedientki radziły, by do sklepu przyjść zaraz po otwarciu. Byłam trzy razy w trzech różnych sklepach, a pudełka z maskotkami były już puste! I to jest dowód, że łatwowiernych klientów po prostu oszukano, by tylko zostawili w sklepie swoje pieniądze. Moja 9-letnia wnuczka jest zawiedziona i to bardzo. Nie rozumie tego, jest jej przykro. A nie sądzę by tylko mnie tsak oszukano, chodzi też o inne dzieci.

Sieć Biedronka na te zarzuty odpowiada wymijająco, acz przyznaje, że rozpatruje "jednostkowe zgłoszenia".

Nasza akcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem klientów - mówi nam Justyna Rysiak, menedżer ds. relacji zewnętrznych w sieci Biedronka. - Słodziaki można było odbierać przez 14 tygodni i wydawaliśmy je do 1 grudnia. Aktualnie nasze Biuro Obsługi Klienta rozpatruje jednostkowe zgłoszenia dotyczące maskotek. Na podstawie naszych analiz możemy stwierdzić, że ponad 99 proc. klientów, którzy chcieli odebrać Słodziaka, już to zrobiło. Tegoroczna akcja Gang Słodziaków okazała się rekordowa i pozwoliła rozdać ponad 7,2 mln maskotek i 620 tys. książek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 60

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wichura

Wielkie oszukaństwo i draństwo. Zostaliśmy z naklejkami. Ale więcej nie oszukają. Moje dzieci wiedzą, że jak zbiorą naklejki to od biedronki nicnie dostaną.

A
Artur1

Biedronka odwaliła numer którego nie powstydził by się największy oszust od metody "na wnuczka". Ni dosyć, że trzeba było wydać 800pln aby dostać coś wartego 5pln, to jeszcze Portugalczycy z tej pazerności nawet tego nie dali ludziom. Kto wymyślił taki przewał w Biedronce może spokojnie dostać tytuł ch.a roku a nawet dekady.

G
Gość

To prawda że w tym roku, biedronka zagrała na uczuciach dzieci.Tydzien przed końcem szukałam maskotek w wielu sklepach. Napisalam maila do biedronki z zapytaniem, gdzie moge je odebrac. Odpisali tylko ze nie udzielaja takich i formacji i akcja jest to wyczerpania zapasów. Przykro że tak robią.

G
Gość

Trzeba było kupić za gotówkę.. książeczka bez naklejek kosztowała 15zl, a pluszak 49..

G
Gość

My też mamy do odebrania 2 maskotki. Na ponad 3 tyg przed zakończeniem akcji pluszaków nie było. Reklamacja zgłaszana - odp. Maskotki do wyczerpania zapasów.

W zeszłym roku bardziej się postarali bo na stronie Biedronki można było sprawdzić kiedy będzie dostawa maskotek i gdzie. Już po zakończeniu akcji. Teraz nic kompletnie. Olali sprawę. Na mój drugi mail wogule nie chciało im się odpowiadać. Moje dzieci też zawiedzione.

Dla niektórych może to wydawać się śmieszne że ktoś jest niezadowolony bo nie dostał maskotki, ale ludzie jednak starali się i zbierali naklejki a tu zostali z naklejkami bez pluszaków.

M
Marcin

Ja też nie otrzymałem nie było już 18 listopada a Pani przy kasie powiedziała w arogancki sposób że proszę czytać regulamin pisze wyraźnie do wyczerpania zapasów. Poza tym proszę sprawdzać paragon często się zdarza że cena na paragonie jest wyższa niż cena na regale

G
Gwe

Oszuści i tyle co mam do powiedzenia dla nas też niby zabrakło

G
Gość

Problem jest taki, że firma w bardzo dziwny sposób ogarnia dostawy tych pluszaków. W zeszłym roku, po oficjalnym zakończeniu akcji, była jedna dostawa pod koniec grudnia, i potem już nic, a ludzie o to pytają. Z tego co jednak zauważyłem robiąc ostatnio zakupy, to ustawienie kartek z danymi kontaktowymi do biura obsługi klienta, żeby móc wymienić naklejki. Może to jest jakaś metoda w tej sytuacji?

G
Gość
6 grudnia, 17:25, OszukanaAW:

Chciałam przyłączyć się do słów Pani Bożeny z Łodzi odnośnie słodziaków ja już 2 tyg. przed końcem listopada nie mogłam wymienić naklejek na słodziaka.

zgadza się ja także nie mogłam wymienić bo ich po prostu nie było szukałam w kilku biedronkach zostałam z kartkami a dziecko oszukane

G
Gość

Osobiście uważam iż Biedronka jest firma nieuczciwa. Często cena umieszczona obok towaru jest niższa niż potem uwidoczniona na paragonie - dokumencie fiskalny. Zrobiłem duże zakupy aby mieć komplet naklejek i w kasie po uiszczenia zapłaty usłyszałem iż naklejek zabrakło. Pora na dużą Polska sieć handlowa. Żegnaj Biedronki!

M
Michal
6 grudnia, 19:48, Pp:

Jeżeli miała uzbierane to mogła wymienic albo sobie kupić i mieć z głowy zbieranie naklejek a nie narzekać wyraźnie jest napisane wregulaminie

Zgadza sie

G
Gość
6 grudnia, 11:06, pracownik Biedronki:

a ja mam wszystkie maskotki

Brawo Ty

G
Gość

Dzwoncie na infolinie. Można zamowic a kurier dostarczy. Tylko do 18 grudnia. Max 2 pluszaki.

G
Gość
5 grudnia, 21:25, Gość:

Witam

Chciałam przyłączyć się do słów Pani Bożeny z Łodzi odnośnie slodziaków ja już 2 tyg. Przed końcem listopada nie mogłam wymienić naklejek na słodziak A pisząc do biura obsługi biedronki odesłali mi jakieś kodeksy i artykuły. Niestety ale też czuje się oszukana nie mówiąc już nic o tych biednych dzieciach.

5 grudnia, 22:41, Gość:

Zgadzam się doskonale, dla mnie poprostu Biedronka oszukała klientów. Mamy dwie kartki na dwa małe słodziaki i szczerze mówiąc sama jestem zawiedziona ta cała sytuacja. Brak maskotek był już w listopadzie na początku. Kolejny raz biedronka nie przygotowała się dobrze do swojej akcji.

6 grudnia, 19:50, Gość:

Bzdura

Te ich niby rekordy. Śmieszne. To prawda. W mojej miejscowości niby były. Jakiś miesiąc przed rzucili tylko z dwa rodzaje, no i weź tu wymień. Książki były z początkiem akcji, no i tyle

powinno według nich pewnie wystarczyć. I rzeczywiście 2 tyg. przed końcem ani dostaw nie było ani pluszaków. Ja też uważam, że te ich akcje są śmieszne. Jest to wymuszanie na potencjalnych klientach zakup tylko w ich sklepie. Takie coś powinno być zakazane.

G
Gość

Zgadzam się to kpina ludzie zbierają i z kwitkiem zostają po co tyle naklejek a słodziakow nie ma

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska