Jeszcze niedawno zumba odbywała się dwa razy w tygodniu w Gminnym Ośrodku Kultury w Osielsku. Przyjeżdżały na nią również panie z Bydgoszczy czy okolicznych miejscowości. Gdy w związku z zagrożeniem zakażeniem koronawirusem szkoły, przedszkola, instytucje kultury siłownie zostały zamknięte, zajęcia z zumby zostały zawieszone. Na szczęście, nie na długo.
- Pojawił się pomysł, by zjednoczyć zumbowiczki z Bydgoszczy, Osielska, Dąbrowy Chełmińskiej i okolic, które mają Facebooka. Wraz z Rolandem Wesołowskim, instruktorem zumba fitness z Czyżkówka, zdecydowaliśmy, że będziemy prowadzić zajęcia online. Ponieważ nasze zumbowiczki się znają z zajęć czy maratonów, więc naturalną rzeczą było stworzenie jednej grupy i wspólne ćwiczenia. To był strzał w dziesiątkę! Nasza społeczność zumbowiczek ciągle rośnie. Liczy już sobie ponad 100 pań. Zajęcia odbywają się przed południem i w godzinach popołudniowych, by każda zumbowiczka mogła sobie wybrać porę najlepszą dla siebie. Średnio na zajęciach ćwiczy z nami 40 pań - mówi Aneta Radecka, instruktor zumby i fitness, współwłaścicielka „Fit Dance” w Fordonie.
Całe rodziny tańczą
Oprócz zumby panie ćwiczą również m.in. tabatę czy fitness. Są też ćwiczenia rozciągające czy wzmacniające brzuch. Panie są zachwycone!
- Na naszej grupie na Facebooku wrzucają zdjęcia czy filmiki, gdy ćwiczą całymi rodzinami. Dziękują nam za to, że sprawiamy im tyle radości i że zajęcia są za darmo. Nawet przez myśl nam nie przeszło, byśmy z Rolandem mogli brać pieniądze od zumbowiczek. Cieszymy się, że możemy umilić im życie w tym trudnym czasie. Chcemy przez wysiłek fizyczny odciągnąć ich myśli od korona-wirusa. My też się cieszymy, że nie siedzimy bezczynnie i coś robimy dla innych. Nam to bardzo teraz pomaga - przekonuje Aneta Radecka.
Będą slim fit w sam raz na lato
Zumbowiczki są zachwycone zajęciami. - Sprawiają mi ogromną radość. Staram się ćwiczyć jak najczęściej wieczorami. Potem lepiej mi się zasypia, a rano wstaję pełna energii. Z dziewczynami zaproponowałyśmy, że zrobimy zbiórkę pieniędzy dla Anety i Rolanda, by im w ten sposób podziękować za zajęcia. Nie zgodzili się. Dobrze, że jeszcze są tacy bezinteresowni ludzie jak oni - mówi pani Beata z Osielska.
Wtóruje jej pani Małgorzata z Osielska. - Zumba daje mi niezły wycisk, co mi się bardzo podoba. Śmiejemy się z dziewczynami, że jak wrócimy na zajęcia na salę, to będziemy slim fit. W sam raz na lato. Ja już zgubiłam kilka kilogramów dzięki diecie połączonej z zumbą - słyszymy. Dziękuję Anecie i Rolandowi za zajęcia, które sprawiają mi tyle radości w tak trudnym dla wszystkich czasie - dodaje pani Małgorzata.
