Na dorocznej konferencji Brytyjskiego Towarzystwa Nauk o Zwierzętach w 2019 r. Kayleigh Crouch, Brian Evans i Tamara Montrose przekazali wyniki badań na wpływem dźwięków na stado bydła mlecznego rasy holsztyńsko-fryzyjskiej (70 sztuk). Podzielili je na cztery grupy. Pierwsza (kontrolna) nie słuchała muzyki, drugiej puszczano muzykę klasyczną, trzeciej – country, a czwartej – audiobook. Okazało się, że muzyka klasyczna i audiobook poprawiły nastrój zwierząt. Stały się spokojniejsze i łagodniejsze wobec ludzi oraz innych członków stada.
Wpływ muzyki na krowy zbadało już wielu rolników. Można to zobaczyć na licznych filmach umieszczanych w internecie. Zwierzęta biegną w kierunku grających osób i przymilają się do nich.
- Ja puszczam radio cielakom i w dojarni – mówi Piotr Doligalski, prezydent Kujawsko-Pomorskiego Związku Hodowców Bydła. - Gdy w oborze coś spadnie, bydło reaguje bardzo nerwowo, a dzięki dźwiękom z radia nagły hałas nie jest dla nich tak straszny.
- U mnie też gra radio, chociaż jedna krowa nie za bardzo je lubi. Jak tylko włączę, zaczyna trzepać głową – mówi Piotr Urtnowski, hodowca krów mlecznych spod Czarcich Gór koło Świecia.
Marcin Smełsz z Osieka nad Notecią zauważył, że krowy najbardziej lubią spokojne kolędy, dlatego w okresie Bożego Narodzenia zawsze dają najwięcej mleka.
Jarosław Pawlikowski z Głażewia koło Unisławia włącza radio w chlewni. - Świnie bardzo lubią muzykę klasyczną. Dzięki niej są spokojne i szybciej przybierają na wadze – opowiadał „Pomorskiej”. - Kiedyś, gdy w nocy otwierałem drzwi chlewni, tuczniki zrywały się na równe nogi, a teraz, choć drzwi zaskrzypią, świnie nawet nie drgną.
Wpływ hałasu na dobrostan zwierząt jest znaczny. Na przykładzie krów mlecznych przeanalizowali go Magdalena Solan i Milena Józwik z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie: „U krów wystawionych na działanie wyższego natężenia hałasu (80 dB) stwierdza się silny niepokój, przyspieszoną akcję serca oraz zmniejszone spożycie paszy. Przy natężeniu 90 dB obserwuje się przygnębienie, a potem pobudzenie. Poziom natężenia dźwięku do 95 dB powoduje niepokój, napięcie mięśni, częste oddawanie kału, zwiększenie rytmu pracy serca, słabe skurcze żwacza i zaleganie pokarmu. Hałas powyżej 100 dB jest przyczyną zmian morfologicznych oraz biochemicznych we krwi krów: wzrasta poziom glukozy i rozwija się leukocytoza. Dłuższe przebywanie krów w hałasie o dużym natężeniu może negatywnie wpłynąć na ilość oraz jakość produkowanego mleka, co następnie przekłada się na straty ekonomiczne ze strony producenta. Dodatkowo, pod wpływem uciążliwego hałasu mogą powstawać zaburzenia w układzie rozrodczym, zaburzenia cyklu rujowego czy niemożność zapłodnienia.”
Dlatego trzeba pamiętać o tym, żeby muzyka w oborze nie grała zbyt głośno. Crouch, Evans i Montrose ustalili, że grupa krów, której nie puszczano żadnych dźwięków, częściej odpoczywała: „Może to wskazywać na zwiększoną relaksację krów, a także wzrost wydajności. Korzystanie z muzyki i audiobooków powinno więc być wykorzystywane jako wzbogacenie środowiska krów mlecznych, jednak z okresami bez stymulacji dźwiękami.”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!