Policja ustala tożsamość ofiary. Do jego śmierci na pewno nie przyczyniły się osoby trzecie.
Około godz. 12.30 pracownik ochrony lotniska natrafił na zwłoki. Leżały one w zalesionym miejscu, pomiędzy ogrodzeniem lotniska a pasem startowym. Od razu na miejsce przybyli policjanci i patomorfolog.
- Zwłoki są w dość zaawansowanym stanie rozkładu. Ustalamy tożsamość tego mężczyzny. Do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie - mówi nadkom. Monika Chlebicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.