Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwłoki pracownika chełmińskiej jednostki wojskowej wyłowiono z Wisły. Jak zmarł 28-latek?

Monika Smól [email protected]
Zwłoki pracownika chełmińskiej jednostki wojskowej wyłowiono z Wisły. Jak zmarł 28-latek?
Zwłoki pracownika chełmińskiej jednostki wojskowej wyłowiono z Wisły. Jak zmarł 28-latek? archiwum GP
Około godz. 10.00 w czwartek (8 maja), strażacy wyłowili z Wisły ciało 28-letniego mieszkańca Chełmna. Poszukiwali go od godz. 4.00 w nocy.

Mężczyznę, który pracował w chełmińskiej jednostce wojskowej, poszukiwała policja, strażacy i żołnierze.

Matka 28-latka niepokoiła się, bo syn wyszedł o godz. 17.00 i do 3.00 w nocy nie wrócił do domu. Już o godz. 4.00 mundurowi rozpoczęli poszukiwania. Przeszukiwano obszar wzdłuż Wisły - kilometr w stronę Powiśla i dwa kilometry w górę rzeki. Strażacy szukali pływając pontonem, pozostali - idąc brzegiem.

Znaleźli ciało na Kępie Panieńskiej, w okolicy poligonu wojskowego.

Przeczytaj również: Mężczyzna, którego ciało wyłowiono z Wisły pod Bydgoszczą, pochodził z Torunia

- Lekarz wykluczył udział osób trzecich, ale zwłoki zabezpieczono - mówi Anita Zielińska, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie.

Dziś po południu zaplanowano sekcję zwłok w Białych Błotach. - Musimy ustalić, czy zgon nastąpił przez utoniecie czy na przykład mężczyzna zmarł na skutek innej choroby i ktoś wrzucił go do wody - informuje Judyta Głowacka, szefowa chełmińskiej Prokuratury Rejonowej. - W związku z tym, że są wątpliwości, czy zmarł bezpośrednio przez utonięcie, trzeba ustalić tło tego zdarzenia. Przesłuchani zostaną między innymi członkowie rodziny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska