Dlatego śledczy nie będą zlecali sekcji zwłok. Ciało 44-letniego grudziądzanina znaleźli w poniedziałek pracownicy szpitala.
Zwłoki leżały na klatce schodowej prowadzącej na drugie piętro lecznicy. Mężczyzna był bezdomny. Jak ustalili śledczy, nie chciał przebywać w schronisku, dlatego za noclegownię służył mu szpital.
- Ustaliśmy również, że nie był pacjentem lecznicy - dodaje Agnieszka Reniecka.