Jako powód rozwiązania współpracy, władze uczelni podały pogarszającą się sytuację organizacyjną i finansową szpitala oraz pogłębiający się konflikt między dyrekcją a częścią pracowników.
Przeczytaj również: Jarosław Kozera, dyrektor szpitala im. Jurasza w Bydgoszczy został odwołany
- Zdaję sobie sprawę, że podejmowane przeze mnie decyzje były niepopularne, ale ze względu na realizowany plan restrukturyzacyjny, były konieczne - wskazuje Jarosław Kozera. - Wszystkie moje działania były podporządkowane interesom pacjentów oraz zapewnieniu bezpieczeństwa finansowego placówki, co w roku 2012 udało się zrealizować.
Jak podkreśla, nie żałuje żadnej z podjętych decyzji. - Stabilność szpitala, posiadającego tak ogromny potencjał i wybitnych specjalistów, przekłada się na wyższą jakość opieki nad pacjentami - tłumaczy.
Dyrektora obowiązuje teraz trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez konieczności świadczenia pracy. Nie wiadomo, czy pozostanie na swoim stanowisku do grudnia, czy też jego zadania przejmie osoba pełniąca obowiązki.
Czytaj e-wydanie »