Trzydziestoletni mężczyzna zwrócił uwagę nastolatkom demolującym przystanek. Został za to dotkliwie pobity. Szesnastolatek złamał mu szczękę, nos i kości nad oczodołami.
Jak poinformował Wojciech Bugiel, rzecznik słupskiej policji, 30-latek zauważył, że grupa młodych ludzi demoluje przystanek w Mianowicach w gminie Damnica.
Przeczytaj też: Nakło. Byli policjanci skazani za pobicie na komisariacie [szczegóły].
Zwrócił im uwagę i prosił, by przestali demolować przystanek. Reakcją młodzieńców była napaść. 30-latek został tak dotkliwie pobity, że rodzina musiała go potem odwieść do Słupska na pogotowie. - Złamana szczęka, nos i kości nad oczodołem - wylicza rzecznik. - Był cały opuchnięty.
Policja ustaliła już, że sprawcą pobicia był 16-letni Tomasz W., który wcześniej trenował boks. Za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym.
Źródło: 16-letni bokser skatował mężczyznę, bo ten zwrócił mu uwagę
Udostępnij