Zwrot w śledztwie

     Jeśli trwające wciąż badania histopatologiczne szczątków maleńkiej dziewczynki, znalezionej w ubiegły czwartek, będą podobne do wyników sekcji zwłok, może okazać się, że dzieciobójstwa nie było. Wstępne badania wykazały bowiem, że dziecko urodziło się martwe. Prowadzący śledztwo podkreślają jednak, że na ostateczne dane trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni.
     7 kwietnia wieczorem pracownicy Centrum Usług Pogrzebowych spółki "Zieleń Miejska", zamykający bramy cmentarza komunalnego przy ul. Chopina, zauważyli zawieszoną na furtce plastikową torbę reklamówkę, w której znajdowały się zwłoki noworodka, owinięte w sportową bluzę. Natychmiast wezwali policję. Zdaniem lekarza, który jako pierwszy oglądał zwłoki noworodka, poród odbył się bez fachowej pomocy.
     Włocławskiej policji, prowadzącej śledztwo w tej sprawie, nie udało się dotychczas ustalić matki dziecka. Kobieta nadal jest poszukiwana, choć - jeśli wyniki sekcji zwłok zostaną potwierdzone, może odpowiadać jedynie za zbezczeszczenie zwłok. Nie jest jednak wykluczone, że znajdowała się pod wpływem szoku poporodowego i wtedy kwalifikacja prawna czynu może być jeszcze inna.
     Policja prosi o kontakt osoby, które mogą pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy. Telefony do KMP: (0-54) 237-50-25, 237-50-26 lub 997.