Silesia Volley MOSiR Mysłowice - Joker Mekro Świecie 2:3 (25:19, 17:25, 22:25, 25:23, 10:15)
Joker: Wenerska, Łukasiewicz, Wyrwa, Toborek, Ziółkowska, Flakus, Walczak (libero) oraz Kutyła, Przepiórka, Strządała.
Przygodę z trzecią i drugą ligą Joker zaczynał od porażek 2:3. W debiucie w I lidze też był tie-break, ale tym razem zakończył się on wygraną siatkarek ze Świecia. W sumie powinny one w Mysłowicach zwyciężyć za trzy "oczka". - W 4. secie prowadziliśmy nawet 6 punktami, ale nie udało się tej przewagi utrzymać i końcówkę seta przegraliśmy - informuje trener Mariusz Bujek. - O tie-breaka byliśmy spokojni, bo w każdym secie do 15 punktów byliśmy lepsi od Silesii. Ten mecz pokazał, że jeszcze nie wszystkie zawodniczki są gotowe na I ligę. Jednak jak zaczną słuchać starszych, czyli trenerów, to będzie dobrze. Na wyróżnienie na pewno zasługuje Monika Kutyła, która dała dobrą zmianę na ataku pod koniec inaugurującego seta. Szczególnie jej zawdzięczamy wygranie drugiego i trzeciego seta. Na przyjęciu dobrze zagrała Hania Łukasiewicz. Środkowe też robiły swoje. Ogólnie zwycięstwo zawdzięczamy zespołowości. Szkoda straconego punktu, ale postaramy się go odrobić w spotkaniach silniejszymi zespołami.
Sobota beniaminków
Jeszcze lepiej od Jokera wypadli beniaminki z Gorlic i Łodzi. Ekstrim Gorlice w debiucie na zapleczu Orlen Ligi wygrał w stolicy ze Spartą Warszawa 3:1 (23,-20, 16, 12). Z kolei ŁKS Commercecon Łódź zwyciężył na wyjeździe KS Murowana Goślina 3:0 (15, 19, 19). W ostatnim sobotnim spotkaniu nie było niespodzianki. AZS PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno pokonał łatwo SMS Szczyrk 3:0 (13, 14, 16).
Pozostałe dwa mecze 1. kolejki odbędą się w niedzielę. Przypomnijmy, że Budowlani Toruń podejmą w nowej hali na Bema (godz. 17) KS Jastrzębie- Borynia PLKS Pszczyna.