19-latka z Raszyna wygrała z Rumunką w dwóch setach w 1/8 finału, oddając jej w sumie trzy gemy. Zrewanżowała się za porażkę sprzed roku, kiedy w meczu z Halep sama zdobyła tylko jednego gema. - Wydaje mi się, że przełomowym momentem był mecz z Simoną Halep. Poziom mojej gry przerósł moje oczekiwania - dodała, pytana o przełomowy moment turnieju. - Starałam się nie myśleć o oczekiwaniach, bo świadomość, że można wygrać turniej wielkoszlemowy może przytłoczyć. Podczas meczów starałam się skupiać na poszczególnych elementach gry. Jak ustawiać się do poszczególnych uderzeń i td. - powiedziała Świątek.
Podczas Roland Garros Świątek imponowała nie tylko stylem gry, ale również odpornością psychiczną. W przeszłości różnie z tym bywało, ale wszystko zmieniło się na lepsze odkąd w jej sztabie pojawiła się psycholog sportowa Daria Abramowicz. - Nie powiedziałabym o przemianie. Z mojej perspektywy to jest proces, który trwa od wielu lat. Iga jest bardzo samoświadoma, pomimo młodego wieku. W pewnym momencie puzzle zaczynają się składać, nie tylko przygotowanie mentalne, ale również inne elementy. Z mojego punktu widzenia to była ewolucja - stwierdziła ta ostatnia, pytana o swój wkład w sukcesy tenisistki.
- Praca psychologiczna jest na tyle złożona, że nie da się wydzielić konkretnych momentów. Przynajmniej nie na tym etapie, bo dobrze się już znamy i jeśli zachodzi potrzeba rozmawiamy na konkretne tematy. Są oczywiście odprawy przedmeczowe - przyznała Świątek, pytana o współpracę z Darią Abramowicz.
- Myślę, że każdy, kto ma świadomość jak ważne jest w sporcie przygotowanie mentalne, powinien pomyśleć o takiej współpracy W Polsce nie powinno się uważać, że psycholog jest tylko dla tych, którzy mają problemy. Jest również dla tych, którzy chcą się rozwijać. Zachęcam innych, żeby spróbowali - podkreślała.
