Tradycyjnie latem najwięcej powinni zarobić producenci i sprzedawcy lodów.
Nic do ochłody
- Dwa tygodnie brzydkiej pogody to 30-50 procentowy spadek w sprzedaży miesięcznej - mówi Piotr Gołębiewski, dyrektor do spraw sprzedaży w firmie "Arkta" SA w Bydgoszczy. - Jednak słoneczna pogoda, którą mamy od kilku dni ma już widoczne przełożenie na sprzedaż - dodaje. _Sklepy potrzebują zazwyczaj od 5 do 7 dni na to, aby wyprzedać wszystkie zgromadzone zapasy. Jeśli letnia pogoda utrzyma się, firmy mogą liczyć na większe zamówienia i zyski.
Narzekają producenci wód mineralnych i napojów chłodzących. - _Na razie udaje nam się utrzymać sprzedaż na poziomie z zeszłego roku, ponieważ poszerzyliśmy rynek zbytu - mówi Marcin Piszcz, specjalista do spraw marketingu w firmie "Ostromecko" Wody Mineralne w Brzozie pod Bydgoszczą.
Nie sprzedają się w tym roku w ogóle kosmetyki do opalania i gadżety na plażę. Nadzieje właścicieli hurtowni i sklepów drogeryjnych na wzrost sprzedaży tych artykułów rosną jednak wraz ze słupkiem rtęci w termometrze.
Może coś dla ducha?
Zmienna pogoda sprawiła natomiast, że chętniej zaglądamy do księgarń. - Rośnie sprzedaż literatury pięknej - informuje Marianna Stróżyk, właścicielka księgarni "Powszechna" przy ulicy Broniewskiego w Bydgoszczy. Księgarze zacierają ręce, bo rozpoczął się sezon zakupów podręczników szkolnych.
Nie narzekają też właściciele kin, w bydgoskim Multikinie podczas minionego weekendu ustawiały się długie kolejki po bilety. - To głównie tytuł rządzi widzem - przekonuje jednak Kamil Machnik, kierownik kina "Adria" w Bydgoszczy. W tym roku wzrost wakacyjnych dochodów w kinach jest zapewniony dzięki drugiej części "Shreka".
Dla właścicieli hoteli i pensjonatów sezon trwa zazwyczaj od maja do września. Jest to dla nich najbardziej dochodowy okres w roku. - Większość gości to grupy zorganizowane, najczęściej Niemcy i Japończycy - powiedział Piotr Różański, z działu marketingu w hotelu "Helios "w Toruniu. Na zarobki nie mogą również narzekać właściciele biur podróży. Coraz więcej Polaków decyduje się na korzystanie z ich usług. - Niestabilność pogody w Polsce sprzyja wyjazdom zagranicznym - mówi Mariusz Maruszewicz, dyrektor biura turystyki "NANDA" w Bydgoszczy.
