Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu br. wzrosły o 0,3 proc - podaje Główny Urząd Statystyczny tłumacząc, że największy wpływ na podwyżki miały koszty żywności. A te ciągle rosną.
Niektóre ceny owoców i warzyw są w tym roku nawet o 100 proc. wyższe niż rok temu (np. pomidory, czereśnie). Pochodną tych cen są rosnące stawki za soki.
- Jeśli surowca jest mniej i jest on droższy, to i soki muszą więcej kosztować - uważa Romuald Ozimek, prezes Krajowej Unii Producentów Soków.
Drożeje też nabiał. - Coraz wyżej wyceniany jest mleczny tłuszcz, więc masło może być jeszcze droższe - mówi Mariusz Trojakowski, prezes mleczarni ROTR w Rypinie. - Tylko czy klienci to wytrzymają? Sieci handlowe nie chcą podwyżek. Przy wzroście cen - zaraz obcinają zamówienia.
Takich obaw nie ma Romuald Ozimek: - Polacy mają taką dziwną mentalność: gdy jest drożej, to ustawiają się po towar w kolejce.
Kolejek po wieprzowinę nie zauważyliśmy, choć i ona stopniowo drożeje.