To efekt działania toruńskich funkcjonariuszy, którzy zapowiadali surową walkę z niepokornymi sprzedawcami i młodocianymi użytkownikami fajerwerków. - To za mało, ciągle słyszymy odgłosy wybuchów na naszych osiedlach - mówią mieszkańcy, którzy już od kilku dni umykają przed petardami rzucanymi pod nogi i samochody przez dzieci.
Tymczasem rzecznik toruńskiej straży miejskiej, Jarosław Paralusz zapewnia, że funkcjonariusze i strażacy kontrolują punkty sprzedaży fajerwerków i dbają o to, by nie sprzedawano ich dzieciom. Tyle, że jest to kontrola prewencyjna...
Za sprzedaż materiałów pirotechnicznych nieletnim można trafić do więzienia nawet na dwa lata. Przypomnijmy, że zgodnie z prawem petardy i fajerwerki można odpalać TYLKO w sylwestra i pierwszy dzień Nowego Roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Filipa Chajzera czeka poważna rozmowa z ojcem. Zygmunt Chajzer stracił cierpliwość
- Kayah w roli prowadzącej bawi publiczność w Opolu. Zaskoczyła widzów kreacją [FOTO]
- Stare zdjęcia Lewandowskiej pokazują inną osobę! Pamiętacie ją taką?
- Górniak i Szcześniak zerwali kontakt?! Ujawniamy prawdę o ich obecnej relacji