12-latek zaatakował nożem kolegę z klasy

Dramatyczne sceny wydarzyły się na terenie szkoły. Na szczęście zaatakowanemu chłopcu nic się nie stało. Okazuje się, że szkoła od dłuższego czasu ma problem z agresywnie zachowującym się chłopcem. Kilka tygodni temu, na długo przed ostatnim zajściem, dyrekcja złożyła wniosek do Sądu Rodzinnego, bo chłopiec próbował podpalić włosy swojej koleżance.

Dyrektorka SP nr 5 w Kołobrzegu Agnieszka Grzegorczyk - Maziarz nie chce mówić o okolicznościach ostatnich wydarzeń: - Rodzina chłopca już dawno została objęta wsparciem różnych instytucji, z Sądem Rodzinnym, policją i zespołem kuratorskiej służby sądowej włącznie. Powiadomiliśmy kuratorium, także Urząd Miasta. Czekamy na orzeczenie Sądu Rodzinnego. Chłopiec jest objęty opieką szkolnego pedagoga i psychologa.

- Szkoła zachowała wszystkie procedury i powiadomiła właściwe instytucje - potwierdza zastępca prezydenta Kołobrzegu Jacek Woźniak. - My, jako organ prowadzący szkołę wysłaliśmy do Sądu Rodzinnego prośbę o pilne rozpatrzenie tej sprawy.

Wczoraj skontaktowaliśmy się z mamą 12 - latka. Broni syna: - Ktoś w internecie napisał, że syn przyłożył koledze nóż do gardła. To nieprawda. Zresztą ten nóż też nie należał do mojego dziecka, a do kogoś innego.

Rolę szkoły w tej sprawie widzi inaczej. - Syn naprawdę potrzebuje pomocy. Ma już kuratora. Ale szkolny psycholog czy pedagog poświęcał mu swój czas tylko wtedy, gdy syn już coś zrobił. Nie rozumiem też dlaczego aż do 17 listopada nie może chodzić do szkoły. To ma być dla niego kara? Staram się o umieszczenie dziecka w ośrodku socjoterapii w Stargardzie, ale tam może zostać przyjęty najwcześniej w grudniu.

Zobacz także: Mielno: Morsy w Mielnie 11 listopada 2017

Popularne na gk24:

• Morsy rozpoczęły sezon [ZDJĘCIA, WIDEO]

• Kobieta oszalała na punkcie świeżaków
• Kolejna, 17. edycja Szlachetnej Paczki
• Pożar kutra na pełnym morzu

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego