Dziwnym zachowaniem chłopak zwrócił na siebie uwagę policyjnego patrolu. Jak się okazało, miał przy sobie niemal 2 gramy marihuany, narkotyku popularnie nazywanego "Maryśką". Na noc trafił do policyjnej izby dziecka, a potem usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i udzielania ich innym osobom. Za to odpowie przed sądem rodzinnym.
Czytaj e-wydanie »16-latek na Podzamczu miał randkę z "Maryśką"
(dx)

16-latek z trawką w kieszeni wpadł na Podzamczu. Stanie przed sądem.
Podaj powód zgłoszenia
M
Kiedy ja chodzilem do liceum, w mojej klasie trawke palilo z 30% kolegow. Nikt nie wyrosl na narkomana ani nie mial problemow z policja.
a
a od kiedy to znarkotyzowane dziecko moze ci wbic cytuje:knypa w plecy a pijane nie?
A
Pewnie, ale się tykają i co zrobisz?
B
Akurat 16 latek to nie powinien się tykać ani wódy ani trawki.
P
dzięki takim odważnym policjantom mogę bezpiecznie chodzić po ulicach. wiem, że żadne znarkotyzowane dziecko nie wbije mi knypa w plecy, po prostu ordery im tylko wręczyć!
wóda na zawsze!
E
Brawo policji. Kolejna udana interwencja. Dobrze tak małemu przestępcy. Się odechce głupoty palić. Fuuuj, tylko wódka! żadne malihuaniny.
K
haha kolejna udana interwencja policji i mamy o jednego recydywiste mniej :) pozamykać trawulcarzy, szkodą otoczeniu. Tylko wóda, precz z malihuaniną