https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

18. rocznica śmierci Papieża. Eugeniusz Piasecki: "Dla Grudziądza jest wielkim honorem mieć w gronie honorowych obywateli Jana Pawła II"

Rozmawiała MARYLA RZESZUT/materiał archiwalny
Eugeniusz Piasecki w 2010 roku w 5. rocznicę śmierci Jana Pawła II mówił w wywiadzie dla "Pomorskiej": - Mało które miasto może się poszczycić tym, że ma honorowego obywatela papieża, a wkrótce być może świętego!
Eugeniusz Piasecki w 2010 roku w 5. rocznicę śmierci Jana Pawła II mówił w wywiadzie dla "Pomorskiej": - Mało które miasto może się poszczycić tym, że ma honorowego obywatela papieża, a wkrótce być może świętego! Maryla Rzeszut/archiwum
Wspominamy rozmowę z EUGENIUSZEM PIASECKIM, byłym przewodniczącym Rady Miejskiej Grudziądza przeprowadzoną w 2010 roku, w 5. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Eugeniusz Piasecki był w delegacji, która w maju 2004 roku wręczała Papieżowi Polakowi akt nadania Honorowego Obywatelstwa Miasta Grudziądza.

Przed 8 laty delegacja Grudziądza wręczyła Janowi Pawłowi II akt nadania honorowego obywatelstwa.
Eugeniusz Piasecki: - To niezapomniane chwile. Byłem tam w maju 2004 r z prezydentem Grudziądza, Andrzejem Wiśniewskim i grupą mieszkańców, którzy przyjechali busem. Prezydent poleciał ze mną samolotem, ale we dwójkę pokryliśmy koszty wyjazdu i pobytu dwóch osób, wskazanych przez Caritas. Mogliśmy nadać naszemu papieżowi ten tytuł, gdyż radni grudziądzcy przyjęli 16 października 2003 r w tej sprawie uchwałę. Naprawiliśmy błąd Rady Miejskiej z poprzedniej kadencji. Odrzuciła bowiem wcześniej zgłaszany przeze mnie projekt uchwały w tej sprawie. Zaraz więc, kiedy tylko zostałem przewodniczącym, postanowiłem tę sprawę doprowadzić do pomyślnego finału.

Poprzednia Rada Miejska odrzucenie projektu uchwały tłumaczyła tym, że papież nie ma żadnych związków z Grudziądzem.Eugeniusz Piasecki: - Ale jest wybitną postacią w skali świata, jednym z największych Polaków. Zrobił wiele dobrego dla wszystkich ludzi na świecie, także dla nas. Dla Grudziądza jest wielkim honorem mieć w gronie honorowych obywateli Jana Pawła II.

Jak przyjął nasz papież nadanie mu obywatelstwa?
Eugeniusz Piasecki:- Wchodziły różne delegacje, było dość monotonnie, ale na dźwięk słowa "Grudziądz" pojawił się błysk w jego oku, ożywił się. Pewnie i gładko wypowiedziałem słowa, wcześniej wykute na blachę, aby się nie pomylić, o nadaniu mu tytułu. Zakończyłem tak: "Zechciej, Ojcze Święty, być jednym z nas, grudziądzaninem". A gdy opuszczał salę audiencji, zatrzymał się jeszcze przy nas, czytał nasz transparent z nazwą miasta i skinął nam ręką. Mieliśmy ze sobą półkoliste plakiety, coś w rodzaju medalionów. Zaprojektował je grudziądzki artysta plastyk Ryszard Kaczor. Na awersie była postać papieża, z napisem XX-lecie pontyfikatu, a na rewersie napis: Honorowy obywatel miasta Grudziądza, uchwała rady miejskiej nr XIV/103/03. Pośrodku były symbole papieskie oraz herb Grudziądza.

Wspominacie to spotkanie?
Eugeniusz Piasecki: Ja- często. Dane mi było przeżyć coś niezwykłego. A Grudziądz może mieć wkrótce honorowego obywatela - świętego! Beatyfikacja coraz bliżej. Rzadko które miasto może się tym szczycić.

Czy godnie obchodzimy związane z nim rocznice?
Eugeniusz Piasecki: -Jeśli mamy go w myślach i sercu, to wystarczy. Kościół o tym pamięta i w czasie Świąt Wielkanocnych przypomina postać Jana Pawła II. On sam unikał zbytniej estymy i pompy.

Papieżowi uchwałę o nadaniu Honorowego Obywatelstwa Miasta Grudziądza wręczyła uroczyście delegacja m.in. z ówczesnym prezydentem Andrzejem Wiśniewskim na czele oraz przewodniczącym rady miejskiej Grudziądza, Eugeniuszem Piaseckim. Było to w maju 2004 roku.

W Grudziądzu przepadł wniosek PiS-u o zajęcie stanowiska w o...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
A ile tu prawie swietych krytykow na raz odzylo na chwile, aby cos napiasac, co byc moze nawet Hollywood zmieni. Nawet POlicja nie POzwala, aby byc tak swietym i byc moze nastepnym swietym honorowym obywatelem Grudziadza. Niektorzy z nich chodza PO jeziorze Rudnickim sucha noga, ale tylko w nocy, aby ich wspanialosci i swietosci nikt nie dostrzegl, POniewaz im bardziej skromny tym bardziej swiety.
A
A nie pisałem na forum?
Najnowsze informacjeKanały RSS
Tagi: jpII, watykan12:40, 09.04.2010 /PAP
Molestowanie opóźni beatyfikację JPII?
OBAWY WŁOSKIEGO "IL GIORNALE"

"Il Giornale" o beatyfikacji JPII
Archiwum TVN24
Sprawa oskarżanego o nadużycia seksualne meksykańskiego duchownego Marciala Maciela Degollado, założyciela zgromadzenia Legionistów Chrystusa, który był "chroniony" w Watykanie, może spowolnić proces beatyfikacyjny Jana Pawła II - o takich obawach pisze w piątek "Il Gironale".
W artykule na temat beatyfikacji Jana Pawła II, gazeta podkreśla, że w sprawę o. Degollado polski papież nigdy nie był osobiście zaangażowany.

Dziennik stwierdza jednak, że meksykański duchowny cieszył się poparciem za Spiżową Bramą. Jak pisze "Il Giornale", był w stanie sprawić, że skargi o wykorzystywanie seksualne seminarzystów napływające do Watykanu, uznawano tam za niewiarygodne.

Tajna dokumentacja

Gazeta poinformowała, że sprawa o. Degollado została opisana w tajnej dokumentacji procesu beatyfikacyjnego papieża. "Sunday Times": JPII lekceważył molestowanie
Skandale pedofilskie mocno wstrząsnęły ostatnimi czasy kościołem... czytaj więcej » Teraz są tacy, którzy wyrażają obawy, że to, co wychodzi na jaw, wraz z wątpliwościami wokół postępowania niektórych ścisłych współpracowników Jana Pawła II, związanych z Legionistami, może rzucić cień nie tyle na postać Wojtyły - którego świętości nikt nie zakwestionował - ile na szybkość procesu i sposób podejścia do pewnych aspektów jego pontyfikatu
Il Giornale"Czuję, że straciłem duszę"
"Czuje, że stracił duszę" i, że "ukradziono mu niewinność". Głuchoniemy... czytaj więcej »Papież potępia. Kardynał zostaje. Opinie podzielone
Nic nie może przekreślić zła, jakiego doznaliście - napisał Benedykt XVI w... czytaj więcej »

Watykanista Andrea Tornielli ujawnił, że w jego trakcie Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych zwróciła się do Kongregacji Nauki Wiary z prośbą o udostępnienie dokumentów, dotyczących założyciela zgromadzenia, którym wstrząsnął skandal seksualny.

W 2007 roku prefekt kardynał William Levada odpowiedział, że do Watykanu docierały od seminarzystów skargi na meksykańskiego duchownego, ale nic nie wiadomo o tym, aby Jan Paweł II był osobiście zaangażowany w procedury, zważywszy, że listy te docierały bezpośrednio do kongregacji.

Nie ma śladów zapisków polskiego papieża na ten temat - miał wytłumaczyć kardynał Levada. Kwestia ta została pokrótce omówiona podczas dyskusji, poprzedzających zamknięcie tej części procesu beatyfikacyjnego - napisał Tornielli.

Proces zwolni?

Dodał następnie: "Ale teraz są tacy, którzy wyrażają obawy, że to, co wychodzi na jaw, wraz z wątpliwościami wokół postępowania niektórych ścisłych współpracowników Jana Pawła II, związanych z Legionistami, może rzucić cień nie tyle na postać Wojtyły - którego świętości nikt nie zakwestionował - ile na szybkość procesu i sposób podejścia do pewnych aspektów jego pontyfikatu".

Mało wiarygodnie

Według "Il Giornale" byli seminarzyści zgromadzenia wysłali listy do Jana Pawła II w 1978 i w 1989 roku opowiadając w nich o wykorzystywaniu seksualnym, jakiego padli ofiarą ze strony założyciela zgromadzenia. Listy te - podkreślił dziennik - nigdy nie trafiły na biurko papieża.

Gazeta dodała, że Watykan uznał za "mało wiarygodne" zarzuty, które gazeta publikowała w następnych latach.

Duchowny w izolacji

Dziennik przypomina, że zaaprobowane przez Jana Pawła II normy w sprawie seksualnego wykorzystywania weszły w życie w 2001 roku.

Dochodzenie przeciwko meksykańskiemu duchownemu wszczęto z inicjatywy kardynała Josepha Ratzingera w 2004 roku, zaledwie kilka dni po tym, jak Jan Paweł II przyjął na audiencji Legionistów Chrystusa wraz z ich założycielem - zauważyło "Il Giornale". W 2006 roku Benedykt XVI nakazał o. Marcialowi Macielowi Degollado życie w izolacji i zabronił mu pokazywać się publicznie. Degollado zmarł w 2008 roku.

kj/iga
e
esfaler
A czy nasz JPII był kiedyś w Grudziądzu ?
G
Gość
Kościół uczy wszystkich życia, moralności, zasad współżycia w rodzinie, a sam powinien w istotnym stopniu zmienić swoje niedemokratyczne i skostniałe struktury, wprowadzić do swojego życia trochę demokracji, współczesnego świata i określić normy moralne dla księży. Pedofilia, homoseksualizm, molestowanie nieletnich, rozbijanie małżeństw, zaniedbywanie własnych dzieci i byłych kochanek, wymuszanie datków na kościół i wykorzystywanie zebranych kwot na rozpustne życie, to tylko niektóre z wyczynów księży i duchownych, które obniżają autorytet Kościoła. Ks. Rydzyk i Jankowski są odrębną kategorią patologii w Kościele.
W
WTQ
To może jakieś argumenty za tą... kompetencją?

Bo ja przypominam sobie tylko skandal, kiedy Benedykt przywrócił do łask kilku księży, którzy uważali, że podczas II Wojny Światowej wcale nie mordowano żydów.
o
oono13
Osobiście uważam że obecny papież Benedykt XI,jest znacznie bardziej kompetentny od swego śp.poprzednika.
G
Gość
Co to się teraz dzieje w kościele? Msza Wielkanocna w Watykanie poprzedzona wystąpieniem dostojnika watykańskiego Alfredo Sodano dotyczącym obrony papierza przed atakami w sprawie pedofilii.
J
JGIV
Doceniam autorytet Jana Pawła II, ale dlaczego jeżdżąc po świecie jak żaden z jego poprzedników zajmował się głównie polityką - likwidacją bloku socjalistycznego, sporami z lefebrystami i prawosławiem, a zaniedbał drażliwy i ważny temat pedofilii i homoseksualizmu wśród księży. To, że docierały do niego te tematy to jest pewne, to dlaczego milczał? Czy to bulwersujące zjawisko wśród księży i w Kościele nie jest wystarczającym powodem aby zapomnieć o beatyfikacji JPII?
j
jojo
j/w (*)(*)(*)(*)(*)
G
Gość
W dniu 02.04.2010 o 17:30, Anty napisał:

Tylko nie zapominajcie że był człowiekiem- nie bogiem lecz człowiekiem-Bo mnie już szlag trafia od tego kociokwiku wszechobecnego


Jan Paweł II był kims czego TY nie jesteś w stanie wogole pojąć ....
W
WTQ
Mylisz się jogi.

Papież jest dla wielu realnym autorytetem. Osobiście uważam, że nigdy nie będzie nikogo godniejszego do naśladowania. Do dziś pamiętam dzień 2 kwietnia sprzed 5 laty.
I prawdopodobnie nie zapomnę go nigdy.
Podobnie jak Papieża Polaka.

Przyłączam się do akcji zapalania zniczy przy ul. Jana Pawła II
f
fajnyyogi
W dniu 02.04.2010 o 13:33, ~grudziądzanin~ napisał:

Zapal dziś znicz na ul. Jana Pawła II (średnicówka)


Dziś jest wspomniany 2 kwietnia.
No i co?
No i nic!
Ulice zatłoczone jak w stolicy,a do marketów to za chol...ę nie idzie się dostać tylu klientów.
Żarcie,picie,po prostu życie.
Gdyby TV nie trąbiła od rana,gwarantuję NIKT BY JUŻ NIE PAMIĘTAŁ.
Smutne?
Być może.
Prawdziwe?
Napewno.
A
Anty
Tylko nie zapominajcie że był człowiekiem- nie bogiem lecz człowiekiem-
Bo mnie już szlag trafia od tego kociokwiku wszechobecnego
~kierowca~
Słusznie , ustawiajmy znicze wzdłuż al. Jana Pawła II, u nas to jest I etap Średnicówki, ktorym jeździmy pami,ętajmy o naszym Papiezu , drugiego takiego nie bedzie
B
Bart G-dz
"...Byłem tam w maju 2004 r z prezydentem Grudziądza, Andrzejem Wiśniewskim i grupą mieszkańców, którzy przyjechali busem. Prezydent poleciał ze mną samolotem, ale we dwójke pokryliśmy koszty wyjazdu i pobytu dwóch osób, wskazanych przez Caritas..."

no to się wykosztowałeś
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska