Dramat rozegrał się w londyńskim mieszkaniu znajomych stargardzianki, w czwartek późnym wieczorem. Przyszedł tam Grzegorz K., który przez 2 lata spotykał się z Karoliną Chwiluk ze Stargardu. Trzy tygodnie temu Karolina zerwała z nim i poznała innego chłopaka. Były chłopak zaatakował 20-latkę nożem. Podduszając ją zadawał kolejne ciosy. Nie miała szans. Zmarła na miejscu, wykrwawiając się. 4 maja o godzinie 23 stwierdzony został jej zgon.
Ranna została także 42-letnia ciotka Grzegorza K., najbliższa przyjaciółka Karoliny i jej chłopak, któremu udało się wyrzucić rozjuszonego Grzegorza K. za drzwi.
- Inaczej wszystkich by tam pozabijał - mówi Małgorzata Chwiluk ze Stargardu, matka zmarłej Karoliny, opowiadając do Głosu Szczecińskiego o tragicznych wydarzeniach w Londynie. - Teraz najważniejsze jest, by policji udało się go zatrzymać. Widziany już był w Polsce, na południu. Boję się, że ucieknie na wschód, na przykład na Ukrainę. Chciałabym, żeby stargardzka policja też pomogła w poszukiwaniach, w końcu to dotyczy polskich obywateli, pochodzącej stąd dziewczyny.
Jak ustaliliśmy, dopóki brytyjska policja nie zwróci się z tą sprawą do policji polskiej, rodzina powinna w pierwszej kolejności skierować się do prokuratury.
Kim była ofiara nożownika, a kim jej morderca?
- Karolina od 8 lat była w Londynie - opowiada jej mama. - Wcześniej uczyła się w Stargardzie, w Szkole Podstawowej nr 4. Ostatnio studiowała na londyńskim uniwersytecie, architekturę, historię sztuki. Wcześniej studiowała matematykę i fizykę. To była bardzo zdolna dziewczyna. Dwa lata spotykała się z Grzegorzem K., który pochodzi z opolskiego. W ubiegłe wakacje byli razem w Stargardzie. Trzy tygodnie temu z nim zerwała. On dzwonił do rodziny i płakał. Był zazdrosny, że ona kogoś poznała. Jeszcze kilka dni temu dzwonił do mnie, że przyśle mi namiot. Wtedy nic nie wskazywało, że dojdzie do tragedii, ale on zaplanował to morderstwo. Kilka dni wcześniej dobijał się do mieszkania Karoliny. Miał przy sobie nóż. Karolina była pewna, że on sobie chce coś zrobić. Dlatego nigdzie tego nie zgłosiła.
Rodzina zmarłej prosi o pomoc w poszukiwaniach Grzegorza K. Kontaktować się można przez Facebooka - Małgorzata Chwiluk, mama Karoliny.
Wczorajsza nocna akcja stargardzkiej policji: