Zobacz wideo: Jak naprawdę działa respirator?
- W chojnickim punkcie drive-thru, gdzie pobierane są wymazy do badań, zdarzały się już zatory, więc jeżeli nadal tak będzie, to w czwartek podczas konferencji z wojewodą poproszę o wydłużenie godzin jego działania - mówi starosta chojnicki Marek Szczepański.
Punkt w Chojnicach, który jest obsługiwany przez Wojska Obrony Terytorialnej, pracuje przez pięć godzin dziennie. W ostatnich dniach jest wykonywanych tam ok. 30 badań dziennie.
Na czym polegały owe zatory w działaniu punktu drive-thru? - Zdarzało się, że na pobranie wymazu trzeba było czekać dwa, trzy dni - mówi starosta. - Badani dostają wiadomość, na jaką godziną i którego dnia mają przyjechać.
Uwaga - Aktualizacja
Jak informują nas Czytelnicy, właśnie teraz przed szpitalem w Chojnicach tworzą się kolejki: - Mój mąż ma zlecone testy na covid-19, źle się czuje, nie dostał leków. Za to otrzymał numer telefonu, by się zarejestrować na test. Nikt nie odbiera, więc pojechał pod chojnicki szpital, a tam kolejka 80 aut i nadal nikt nie odbiera telefonu".
Mąż naszej rozmówczyni dostał skierowanie od lekarza rodzinnego w poniedziałek. Tego dnia nie mógł się dodzwonić, tak samo jak dziś. Dlatego pojechał pod szpital i ustawił się w kolejce. - Ona jest wspólna dla obu punktów poboru: - szpitalnego i drive-thru - słyszymy. - Dopiero później podchodzi pan, podaje mu się numer i on kieruje dalej, do właściwego dla siebie punktu pobrań. Ta dzisiejsza kolejka była aż do Bytowskiej. Zapewniam, że nie jest przesadą, że stało w niej osiemdziesiąt samochodów.
Ostatecznie mąż naszej Czytelniczki, by się umówić na pobranie wymazu, dostał inny numer telefonu niż w poniedziałek. Gdy się dodzwonił, został zapisany na pobranie wymazu na jutro na konkretną godzinę.
Maciej Polasik, dyrektor szpitala w Chojnicach, podkreśla, że żadnych kolejek nie widzi (godz. 15) i przypomina, że są dwa punkty pobrań: drive-thru i ten szpitalny. Starosta Marek Szczepański również o kolejkach nie słyszał, więc pyta, do jakiego z nich była ta, o której mówi nasza rozmówczyni. - Mamy dwa punkty: Ten drive-thru jest finansowany przez wojewodę i kierowane są tam osoby przez Sanepid i te, które są na kwarantannie - mówi starosta. - A ten szpitalny opłacany jest przez NFZ i tam wymazy pobiera się od osób, które mają skierowania od lekarzy.
Dyrektor Polasik dodaje, że w szpitalu wszyscy pracują z dużym poświęceniem i o tym należy mówić. - Na środę mamy zarejestrowanych 120 pobrań wymazów i tyle, ich pobierzemy - kończy.
Zespół Szkół Specjalnych w Chojnicach - osiem przypadków covid-19
Dzisiejsze zachorowania są rozproszone. Choć są też ogniska. Jest nim niewątpliwie Zespół Szkół Specjalnych w Chojnicach. - Do poniedziałku było w tej szkole osiem przypadków - mówi starosta. - Ale czekamy jeszcze na kolejne wyniki.
Dodajmy, nie wszyscy, którzy czują się źle i mają objawy grypopodobne, proszą lekarza o wykonanie badań.
Starosta Szczepański podkreśla, że szkoły powinny być wcześniej zamknięte: - Od września postulowaliśmy o wprowadzenie takich rozwiązań, jak choćby nauczanie hybrydowe. Nikt nas nie słuchał.
Dzisiejsze wyniki są rekordowe w kraju - 16 tys. 300, jak i w powiecie chojnickim. Szczepański podkreśla: - Podczas gdy w województwie pomorskim odnotowano 640 przypadków, to wśród nich owe 60 z naszego powiatu chojnickiego, który ma przecież tylko 100 tys. mieszkańców, to aż 10 proc. wszystkich nowych zachorowań.
