Dzielnicowy z Komisariatu Policji III w Kielcach zachował sporą czujność. W czasie obchodu zwrócił uwagę, że dawno nie widział 77-letniego mężczyzny.
- Funkcjonariusz poszedł do mieszkania staruszka, by dowiedzieć się, o co chodzi. Wówczas senior przyznał mu, że obawia się wychodzić z mieszkania, bo jest zaczepiany przez jednego z mężczyzn, stale przebywających w rejonie ulicy Żytniej – informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Z rozmowy z seniorem wyszło, że napastnik codziennie wymuszał od niego drobne pieniądze. Rzecz miała miejsce na przełomie lutego i marca.
- Na początku tego miesiąca staruszek postanowił odmówić podejrzewanemu, gdyż sam potrzebuje pieniędzy na leki i nie ma ich zbyt wiele. To zdenerwowało napastnika, który posunął się do bardzo niebezpiecznego zachowania. Wyciągnął w pewnym momencie nóż i zagroził jego użyciem, jeśli nie dostanie pieniędzy. Wystraszony staruszek oddał rozbójnikowi 10 złotych i od tego czasu bał się wychodzić z domu – podkreśla Karol Macek.
33-latek został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara od 3 do 12 lat więzienia.
Źródło: Onet.pl.
