84. rocznica wybuchu II wojny światowej w Żernikach. Odsłonięto tablice upamiętniające dawnych mieszkańców [zdjęcia]

Uroczystości rozpoczęły się przy remizie strażackiej w Żernikach, gdzie powitano gości, a delegacje udały się na pobliski cmentarz aby zapalić znicze na grobach Powstańców Wielkopolskich. Następnie uczestnicy wydarzenia, których nie brakowało przeszli na żernicki rynek, gdzie złożono kwiaty przy pomniku upamiętniającym śmierć pięciu mieszkańców gminy Janowiec Wielkopolski w 1939 roku. Tam też odczytano apel pamięci. Następnie wszyscy udali się na teren przy miejscowym kościele pw. Narodzenia NMP, gdzie znajduje się tablica Pauliny Echaus (matki XIX-wiecznego proboszcza), gdzie modlono się za zmarłych.

Na ścianie Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Żernikach odsłonięto dwie tablice. Upamiętniają one mieszkańców Żernik: Powstańca Wielkopolskiego i proboszcza, który jednocześnie był kronikarzem XIX-wiecznych Żernik.

Zanim odsłonięto tablice Mieczysław Speier, wnuk Wawrzyńca podziękował wszystkim. Natomiast Maria Woźniak-Czuboni, dyrektor Szkoły Podstawowej w Żernikach przypomniała, że Wawrzyniec Speier był nie tylko Powstańcem Wielkopolskim, ale walczył także w wojnie polsko-bolszewickiej i w kampanii wrześniowej 1939 roku.

Druga tablica to hołd złożony ks. Bronisławowi Echaustowi. Był nie tylko kapłanem i społecznikiem, ale także kronikarzowi XIX-wiecznych Żernik.

- Mając 32 lata przybył do Żernik, które właśnie utraciły prawa miejskie, ale zamiast marudzić, wziął się do pracy i zaczął prowadzić swoją wspaniałą kronikę, w której zapisywał małe i duże wydarzenia dotyczące Żernik i okolic. Zanotował m.in. ile rodzin opuściło swoje domy i wyjechało do Ameryki oraz wymienił ich nazwiska. Odnotował również śmierć swojej mamy Pauliny. Warto zauważyć, że jego kronikarskie zapiski sprzed 1886 roku pochodzą z ustnego przekazu jednego z mieszkańców, którego rodzina zamieszkiwała Żerniki od ponad dwustu lat - powiedział ks. Janusz Błachowiak, fundator tej tablicy.

Tablica została odsłonięta 125 lat od chwili, kiedy ks. Echaust opuścił Żerniki i udał się do pracy w parafii w Ryszewku. O czym jeszcze pisał kapłan w swojej kronice?

- Z jego przekazu dowiadujemy się o poczynaniach zaborcy, który miał na celu zniemczenie dzieci i młodzieży oraz usunięciu języka polskiego z urzędów państwowych i samorządowych. To dzięki staraniom rodziców żernickich dzieci wspartych przez ks. Echausta dzieci katolickie mogły na nowo zacząć uczyć się po polsku. W okresie kulturkampfu, w 1892 roku, ks. Echaust wziął udział w spotkaniu założycielskim Towarzystwa św. Wojciecha w Żernikach, a w czerwcu 1894 roku zasiadał w komitecie organizacyjnym drugiego walnego wiecu polsko-katolickiego na zabór pruski, który odbył się w Poznaniu - dodał ks. Janusz Błachowiak.

Tablicę ks. Bronisława Echausta odsłonili: ks. Janusz Błochowiak, Halina Echaust i Robert Echaust. Tablicę Wawrzyńca Speier odsłonili: Jolanta Żurmanowicz, Maria Szkatulska i Zbigniew Speier.