84-letni Roman G. już został przebadany przez biegłych z zakresu psychiatrii i medycyny sądowej. – Wydali oni opinię, że jest on niewydolny krążeniowo, ma niedotlenienie mózgu, jest w stanie psychozy – mówi Onetowi prokurator Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. – Nie można z jego udziałem wykonywać żadnych czynności – dodaje.
Mimo to prokurator zdecydował już o postawieniu mężczyźnie trzech zarzutów: usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa oraz uszkodzenia ciała pielęgniarki.
Przypomnijmy, w niedzielę rano w szpitalu Latawiec w Świdnicy Roman G. zadał 30 ciosów nożem innemu choremu, 98-letniemu mężczyźnie. Ranił też nożem 85-letniego pacjenta oraz uderzył pielęgniarkę. Z ustaleń śledczych wynika, że 84-latek uroił sobie, że inni pacjenci chcą go zabić.
W ramach śledztwa prokuratura ma też wyjaśnić, w jaki sposób 84-latek przyjęty na oddział wewnętrzny, znalazł się w posiadaniu noża.
Źródło: Onet