Wydział Inwestycji włocławskiego ratusza przygotowuje przetarg, który ma wyłonić wykonawcę basenu na osiedlu Południe. Budowa basenu ma kosztować łącznie około 14 mln złotych, osiem milionów zarezerwowano już w miejskim budżecie, na podwojenie tej kwoty Rada Miasta nie wyraziła zgody. - Nie wykluczamy możliwości pozyskania na ten cel pieniędzy z zewnątrz - mówi Wiesław Gruda, naczelnik Wydziału Inwestycji.
Zdaniem sceptyków
przed wyborami przedstawicielom lokalnych władz bardzo potrzebny jest sukces, dlatego przygotowania do budowy basenu idą pełną parą, w myśl zasady "jakoś to będzie". Tu i ówdzie pojawiają się pogłoski, że wybrano bezsensowną lokalizację, obok Szkoły Podstawowej nr 23 na jednostce E osiedla Południe, bo nie tylko trzeba będzie zburzyć, a potem odbudować część przyszkolnego boiska, to w dodatku sporo pieniędzy pochłonie rekultywacja gruntów. Budowa jest bowiem planowana na terenie o torfowym podłożu. - Koszt wzmocnienia gruntów to zaledwie jeden procent wartości całego zadania - uspokaja Wiesław Gruda. I przypomina, że problemy z niestabilnymi gruntami występują w całym mieście, nie tylko na osiedlu Południe.
Już za kilka tygodni
w Lipnie zostanie otwarta nowa kryta pływalnia. Mimo że lokalni politycy spierają się o jej ostateczny koszt, nie ulega wątpliwości, że nie był on większy niż 5-6 mln złotych, zaś połowę tej kwoty miasto pozyskało z dotacji zewnętrznych. Dlaczego basen we Włocławku ma być ponad dwukrotnie droższy? _- Lipno budowało w czasach, gdy na materiały budowlane był siedmioprocentowy podatek VAT, dziś wynoszący dwadzieścia dwa procenty, w dodatku ich obiekt jest mniejszy i mniej funkcjonalny od planowanego we Włocławku - _tłumaczy naczelnik Wydziału Inwestycji.
Włocławska pływalnia
ma mieć jeden basen duży, sportowy, jeden mniejszy, ze zjeżdżalnią, dla tych, którzy dopiero uczą się pływać. Obok znajdzie się nawet kręgielnia. Dokumentacja, za którą ratusz zapłacił już 300 tys. złotych, jest gotowa. Miasto czeka.
**
