- Za rok spróbujemy ponownie - zapewnił Jerzy Kanclerz, prezes Polonii, po zakończonych tegorocznych rozgrywkach. Ostatecznie zakończonych rozczarowaniem, bo bydgoska drużyna odpadła w półfinale rozgrywek, wyraźnie przegrywając z Falubazem Zielona Góra.
Pierwsze wnioski pojawiły się od razu. - Więcej oczekiwaliśmy od Mateja Zagara. Jemu samemu chyba się wydało się, że I liga będzie słabsza i jako były ekstraligowiec będzie z marszu robił dwucyfrówki. A nastąpiła weryfikacja - komentował prezes Polonii. - Słabiej niż oczekiwaliśmy wypadł też Oleg Michaiłow i Przemek Konieczny.
To właśnie Zagar był pierwszym do "skreślenia" z przyszłorocznego składu. Nie sprawdził się jako lider - w sumie zdobywał średnio 8,72 pkt na mecz, co plasowało dopiero go pod koniec drugiej dziesiątki zestawienia wszystkich pierwszoligowców.
Skład drużyny na rok 2023 prezes Kanclerz rozpoczął od przedłużenia kontraktów z Wiktorem Przyjemskim i Kennethem Bjerre. Ważną umowę ma Oleg Michaiłow (w grę wchodzi jednak opcja wypożyczenia), są też młodzi Bartosz Głogowski i Bartosz Nowak.
Wszystko wskazuje na to, że szykują się dwa powroty - Davida Bellego i Andreasa Lyagera. Pierwszy rok temu żegnał się z Polonią w niezbyt przyjaznej atmosferze - swoją decyzją o odejściu zaskoczył wszystkich w klubie. Francuz przeniósł się do ekstraligowej Unii Leszno. Miał kilka udanych spotkań, ale do najmocniejszych punktów drużyny na pewno nie należał (5,8 pkt na mecz). Lyager ostatni rok spędził w ROW Rybnik, gdzie średnio zdobywał 10 pkt w meczu.
Według medialnych doniesień, do bydgoskiej drużyny dołączyć ma jeszcze Szymon Szlauderbach.
Polonia jest tez blisko przedłużenia umowy z Danielem Jeleniewskim. - Jest wola obu stron. Daniel to ambitny i pracowity zawodnik. wciąż może być groźny w lidze i może być solidnym punktem drużyny - podkreśla Jerzy Kanclerz. - Kompletujemy skład, kończymy rozmowy, jeszcze trochę się rozglądamy. Niebawem będziemy przekazywać kibicom informacje. Chcemy, żeby Polonia 2023 znów włączyła się do walki o awans.
