Tak zaczęła się wojna na pisma i argumenty pomiędzy Szkołą Jazdy ,,Kodeks" a ośrodkiem Jerzego Polasika. Trwa do dziś.
,,Pański ośrodek za pierwsze trzy kwartały 2009 r. nie kwalifikował się do oceny rankingowej, a przypisywanie sobie bardzo wysokich wyników za cały rok jest co najmniej żałosnym nieporozumieniem" - napisał pan R.G., właściciel ośrodka ,,Kodeks".
Pisma tej treści wysłał pod adres swego adwersarza, ale też do dyrekcji Gimnazjum nr 1 w Koronowie, gdzie Polasik uczy przedmiotów technicznych. Na terenie szkoły wynajmuje plac do nauki manewrów na prawo jazdy. Autor zażądał też sprostowania ,,nieprawdziwych danych".
Dokumenty nie kłamią
Okazuje się jednak - na co Jerzy Polasik przestawia dokumenty Starostwa Powiatowego w Bydgoszczy i Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego - że jego szkoła osiągnęła w całym 2009 r. w powiecie bydgoskim najlepsze notowania rankingowe na kategorię “B" powyżej pięciu przeegzaminowanych osób. Podobnie było w 2010 r.
Polasik chwali się, że w latach 2000-2005 przygotował młodzież gimnazjalną do Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy o Bezpieczeństwie Ruchu Drogowego. Jego uczniowie 6 razy zdobywali mistrzostwo województwa, dwukrotnie byli mistrzami Polski.
Niesprawiedliwie...
- Pan Polasik został potraktowany niesprawiedliwie. Jego szkoła rzeczywiście osiąga najlepszą zdawalność egzaminów państwowych w powiecie - wyjaśnia Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Problem polegał na tym, że niektóre rankingi podają tylko minimalną liczbę podchodzących do egzaminu. Szkoła pana Polasika jest mała, ale nie zmienia to faktu, że jej wyniki są najlepsze.
Spokój nie emeryturze
Pan R. G. nie jest już właścicielem Szkoły Jazdy ,,Kodeks". Nie chce ujawniać nazwiska, bo z początkiem roku przekazał firmę zięciowi i odszedł na emeryturę. W rozmowie z reporterem ,,Pomorskiej" nie ma już ochoty kontynuować tematu i dziwi się, że Polasik chce.
Grozi procesem
Pan Jerzy rzeczywiście ma zamiar sprawę doprowadzić do końca. Uważa że naruszone zostało jego dobre imię, przede wszystkim w koronowskim gimnazjum, gdzie uczy. Teraz grozi procesem byłemu właścicielowi ,,Kodeksu". Jego adwokat twierdzi, że paragraf za naruszenie dóbr osobistych na pewno się znajdzie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
