Było coś słodkiego, była zabawka, było coś do poczytania. Pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem też można było sobie zrobić. Radość dzieci ogromna. Dla niektórych to pierwsze spotkanie z Mikołajem, które zapamiętają. Były mikołajkowe konkursy, tańce i zagadki. Gdy emocje opadły i wszyscy myśleli, że to już koniec na scenę weszli aktorzy. Ale jacy aktorzy! Pojawiła się zła królowa, myśliwy, śnieżka, czarownica i aż 7 krasnoludków – a pod maskami i kostiumami dzieci rozpoznawały twarze rodziców. Ile było pisku i radości. "To moja mama, a to mój tata. A mój tata ma koronę jest księciem, a moja mama królową! Ta ładna śnieżka to moja mama!"
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Takie spontaniczne, szczere komentarze dało się usłyszeć od publiczności. Wypieki pojawiły się na twarzy każdego.
Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [09.11.2017]
- Duma i radość rozpierała zarówno dzieci, jak i rodziców - mówi Anna Lejmanowicz. - Rodzice byli dumni, że udało im się wystąpić przed tak trudnym odbiorcą - własnym dzieckiem. Wiem to na pewno. W tym dniu byłam aktorką, mama, ciocią, nauczycielem, a teraz to recenzuję i wiem, że było wspaniale. Dziękuję dzieciom, które tak ciepło nas odebrały. Dziękuję odważnym rodzicom, którzy znaleźli czas w zabieganym życiu aby ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. Dziękuję dyrekcji, która dba o dobrą współpracę rodzica z przedszkolem.