Miejsce w pokoju jednoosobowym kosztuje, zależnie od akademika, od 600 do 800 złotych miesięcznie. Kto chce zamieszkać ze współlokatorem, ten będzie płacił 500-660 zł (za pokój dwuosobowy). Takie przykładowe stawki dotyczą studentów w akademikach, należących do Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Kwota obejmuje zakwaterowanie bez wyżywienia. W domach studenta innych publicznych uczelni w województwie kujawsko-pomorskim ceny są podobne.
Dla porównania: za pobyt w prywatnych akademikach - a takie w regionie już się pojawiły - trzeba zapłacić przykładowo 1400 zł co miesiąc. Student, który wynajmuje chociażby kawalerkę na wolnym rynku, musi liczyć się z wydatkiem około 1500 zł - to za sam wynajem, a jeszcze musi doliczyć czynsz i opłaty za media.
W całej Polsce uczelnie publiczne posiadają potencjalnie 115 tysięcy miejsc w 443 akademikach. Tak wskazuje najnowsza analiza.
- W Polsce studiuje 1,2 mln osób. Niemal co dziesiąty student mieszka w akademiku - wynika z najnowszego raportu CBRE „Nie tylko nocleg - profesjonalizacja rynku prywatnych akademików w Polsce”. - Większość miejsc jest dostępna w akademikach publicznych, choć w ciągu ostatnich dwóch lat przybyło 12 prywatnych obiektów. Nadal jednak na pokój w prywatnym akademiku może liczyć tylko 2 proc. żaków.
Gdzie mieszka student?
Najnowsze badanie Eurostudent pokazuje z kolei, że w akademiku mieszka 9 proc. polskich studentów, 8 proc. mieszka samodzielnie, a 18 proc. dzieli mieszkanie z innymi osobami. Z partnerką lub partnerem zamieszkuje 26 proc. żaków, a 39 proc. - z rodzicami.
