https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja straży pożarnej w Jaguszewicach. W pracy byli ponad dobę

Przez całą noc monitorowano stan drogi. Strażacy (zarówno z Brodnicy jak i OSP) zajęli się wypompowaniem nadmiaru wody.
Przez całą noc monitorowano stan drogi. Strażacy (zarówno z Brodnicy jak i OSP) zajęli się wypompowaniem nadmiaru wody. UMiG Jabłonowo Pomorskie
Blisko dobę trwała akcja straży pożarnej polegająca na odpompowaniu i zabezpieczeniu zalanej drogi w Jaguszewicach.

Spora ilość deszczu mocno dała się we znaki mieszkańcom gminy Jabłonowo Pomorskie. Mieszkańcy mieli problem z pokonaniem jednej z dróg. Do 
zdarzenia doszło na odcinku drogi gminnej Piecewo - Jaguszewice.

- W miniony piątek o godz. 12.30 otrzymaliśmy zgłoszenie o zalanym odcinku drogi gminnej w wyniku intensywnych opadów deszczu - mówi Piotr Rutkowski z KPPSP w Brodnicy. W pierwszej fazie działań na 
poboczu drogi na odcinku około 25 m ułożono worki z piaskiem dostarczone przez przedstawicieli Urzędu Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie. - Po 
ograniczeniu napływu wody odpompowano jej nadmiar z 
powierzchni drogi - dodaje przedstawiciel straży.

Tego samego dnia o godz. 18 w miejscowym urzędzie - na 
wniosek burmistrza zebrał się zespół do spraw zarządzania kryzysowego. Obecni byli m.in. szef sztabu kryzysowego powiatu, starosta, szef komendy straży w Brodnicy. Efektem spotkania było wznowienie prac prowadzonych przez straż. - Działania wznowiono około godziny 18.30 i polegały one na ciągłym pompowaniu wody przy użyciu pomp szlamowych oraz motopompy przewoźnej Andoria. Wypompowywanie prowadzono przez całą noc - tłumaczy Piotr Rutkowski.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia przedstawiciela Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych wspólnie z burmistrzem Jabłonowa Pomorskiego podjęto decyzję o zakończeniu prowadzonych działań z uwagi na fakt, iż poziom rozlewiska jest równy z poziomem rzeki Lutryna, a prowadzone działania nie przynoszą oczekiwanego rezultatu.

Mamy potencjał, ale odstajemy od najbardziej innowacyjnych województw

Jednocześnie stwierdzono, że poziom rzeki zaczął samoczynnie opadać. Akcję zakończono następnego dnia, przed 
godz. 11. W działaniach brały udział cztery zastępy PSP i cztery zastępy OSP (Jabłonowo, Zgniłobłoty, Górale). Dalsze działania związane z monitorowaniem sytuacji oraz zamknięciem ruchu na drodze przejęły służby zarządzania kryzysowego Gminy Jabłonowo Pomorskie.

- Spisany został protokół z posiedzenia sztabu kryzysowego - mówi Piotr Boiński, starosta brodnickie. - Procedura jest w rękach burmistrza, ze względu na to, że sytuacja dotyczy drogi gminnej - dodaje. Burmistrz będzie mógł wystąpić o finansowanie z rezerwy kryzysowej - starać się o środki zewnętrzne. Jak się dowiedzieliśmy droga ta była remontowana w ub. roku, trzeba sprawdzić, czy nie obowiązuje okres reklamacyjny na jej wykonanie. Aktualnie stan drogi jest już lepszy, jest przejezdna, ale mocno przemoczona. Pojawiły się sugestie, by nie puszczać ta trasą ciężkich aut.

Wczoraj próbowaliśmy skontaktować się z burmistrzem, by dopytać jakie są plany na rozwiązanie problemu. Niestety - do czasu zamknięcia tego wydania burmistrz był nieuchwytny - w sekretariacie zapewniano nas, że ma poumawiane wcześniej spotkania. Komentarz burmistrza - w kolejnych wydaniach.

Info z Polski - 7 września 2017 roku.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska