Pan Antoni Madecki ze Świecia złapał wczoraj na łasze niedaleko świeckiego zamku rekordowej wielkości węgorza.
Ryba mierzyła prawie 1,5 metra i ważyła 1,95 kg. - Wędkuję już 37 lat, ale tak wielkiej ryby jeszcze nie złowiłem - przyznaje pan Antoni. - Czaiłem się na karpia, ale przynętę chwycił węgorz. Rybę oskóruję, a żona ją usmaży i przygotuje pyszną potrawę na przyjęcie pierwszokomunijne wnuczki.