https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrów Kujawski. Słowne potyczki i pretensje zdominowały spotkanie samorządowców z przedstawicielami organizacji pozarządowych

Jadwiga Aleksandrowivz
- Jesteśmy oburzone opinią pana przewodniczącego na temat organizacji pozarządowych - nie ukrywała Jolanta Lewandowska z Klubu Puszystych (w środku), z prawej  Bożena Michalska z Aleksandrowskiego Klubu Amazonek, z lewej - Wiesława Remiszewska ze Związku Kombatantów
- Jesteśmy oburzone opinią pana przewodniczącego na temat organizacji pozarządowych - nie ukrywała Jolanta Lewandowska z Klubu Puszystych (w środku), z prawej Bożena Michalska z Aleksandrowskiego Klubu Amazonek, z lewej - Wiesława Remiszewska ze Związku Kombatantów Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
- Gdzie mają się podziać dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej? - pytała samorządowców Wioletta Pomianowska ze Stowarzyszenia "Bądźmy razem“. Odpowiedzi nie dostała.

Organizacje pozarządowe co miesiąc spotykają się, by z samorządowcami przedyskutować ważniejsze problemy swojej działalności. Na spotkaniu z przedstawicielami magistratu i rady nie brakowało wzajemnych pretensji i słów goryczy. Poszło o pismo Piotra Prusaczyka, przewodniczącego rady miasta, i o Miejskie Centrum Kultury, gdzie wiele organizacji miało swoje lokum, a teraz ,gdy placówka jest zamknięta, nie mają się gdzie prowadzić działalności.

Wcześniej jednak burmistrz Andrzej Cieśla poinformował, jak miasto radzi sobie z zimą, na którą już wydano ponad 80 tysięcy złotych. Powiedział też, że wniosek o dofinansowanie wspólnej z gminą wiejska budowy kanalizacji został przyjęty, a wniosek o dofinansowanie ścieżki rowerowej przeszedł sito oceny formalnej.

- Gdzie mają się podziać ze świetlicy socjoterapeutycznej - pytała radnych z klubu "Przymierze Samorządowe“ Wioletta Pomianowska. To ten klub obciął radykalnie pieniądze dla Miejskiego Centrum Kultury, w którym odbywały się też zajęcia tej świetlicy.

- To nie jest pytanie do nas, tylko do dyrektora MCK -odpowiedział Eugeniusz Krawiec, wiceprzewodniczący rady. Mariusz Trojanowski, dyrektor placówki tłumaczył, że nie ma pieniędzy na działalność, bo rada mu ich nie dała. Z kolei Józef Kazimierczak z "Porozumienia Samorządowego“ przypomniał, że MCK dostał 400 tys. złotych i może działać.

Bronili MCK radni POrozumienia: Wioletta Wiśniewska, Stefan Aleksiuk i Jan Urbański, a sam Trojanowski pytał, dlaczego radni "Porozumienia Samorządowego“ chcą pozbawić miasto placówki kultury z wieloletnią tradycją.

Sporo goryczy wniosło pismo Piotra Prusaczyka, przewodniczącego rady miasta, który zachęca organizacje pozarządowe do pracy w komisjach rady, a zwłaszcza zawarta w piśmie ocena, że w poprzedniej kadencji udział organizacji pozarządowych w pracach organów samorządu był znikomy. Oburzyła się na to nie tylko Wioletta Pomianowska, ale też Jolanta Lewandowska, szefowa Klubu Puszystych, przypominając, że organizacja istnieje już od 6 lat, ma sukcesy i nie raz dała wyraz swej prospołecznej aktywności. Miała nadzieję, że przewodniczący Prusaczyk pojawi się na wtorkowym spotkaniu, bo go zaproszono, ale nie przybył.

- Będziemy się domagać zwołania sesji nadzwyczajnej, poświęconej Miejskiemu Centrum Kultury, bo do niektórych radnych nasze argumenty nie trafiają - powiedziała nam Wioletta Pomianowska.

Komentarze 49

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~Bobo~
Zgadzam się . To prawda jak jakaś młoda " krew " z głową pełną pomysłów chce coś w mieście zdziałać to zaraz jest to blokowane !!! Dlatego nadal nic nie mamy , nic się nie poprawia , jest coraz gorzej !!!! Cała dotychczasowa obsada strony politycznej naszego miasta jest pewna że nadal utrzyma swoje stołki !!!! Musimy im pokazać że tak nie będzie !!!!! Jeśli nie dopuścimy młodych , świeżych ludzi do władzy to nic się nie zmieni w tym mieście i obudzimy się z " ręką w nocniku " a wtedy będzie już za późno !!!!

W poprzedniej wiadomości wystąpiło kilka nieprzewidzianych błędów , które zostały poprawione
~Bobo~
W dniu 03.03.2010 o 16:20, slytherin napisał:

od 20 lat w miejskiej polityce mamy te same osoby tzw. stare wygi. mlode osoby, ktore rzeczywiscie chca działać ku lepszemu są przez nich blokowane. chyba pora wybrać tych ktorzy chcą wprowadzac ciekawe rozwiazania w życie, a nie tych sprzeczają sie i nie wprowadzają w życie dobrych rozwiazan.



Zgadzam się . To prawda jak jakaś młoda " krew " z głową pełną pomysłów chce coś w mieście zdziała to zaraz jest to blokowane !!! Dlatego nadal nic nie mamy , nic się poprawia , jest coraz gorzej !!!! Cała dotychczasowa obsada strony politycznej naszego miasta jest pewna że nadal utrzyma swoje stołki !!!! Musimy im pokazać że tak nie będzie !!!!! Jeśli nie odpuścimy młodych , świeżych ludzi do władzy to nic się nie zmieni w tym mieście i obudzimy się z " ręką w nocniku " a wtedy będzie już za późno !!!!
s
slytherin
W dniu 03.03.2010 o 15:59, Gość napisał:

Co do paprania polityki to proszę bardzo : Włoszek, Prusaczyk, i inni politykę paprzą . Już macie nowe pomysły na kampanię. Trochę czasu panowie, trochę czasu i już was nie będzie. Macie tupet.



od 20 lat w miejskiej polityce mamy te same osoby tzw. stare wygi. mlode osoby, ktore rzeczywiscie chca działać ku lepszemu są przez nich blokowane. chyba pora wybrać tych ktorzy chcą wprowadzac ciekawe rozwiazania w życie, a nie tych sprzeczają sie i nie wprowadzają w życie dobrych rozwiazan.
G
Gość
Co do paprania polityki to proszę bardzo : Włoszek, Prusaczyk, i inni politykę paprzą . Już macie nowe pomysły na kampanię. Trochę czasu panowie, trochę czasu i już was nie będzie. Macie tupet.
s
slytherin
W dniu 02.03.2010 o 22:30, obywatel napisał:

Domniemany kandydat na Burmistrza, wielokrotnie wspominany Pan G. to marna kandydatura, przecież każdy kto śledził jego działalność polityczną i życie prywatne to wie, że jest jak chorągiewka i ustawia się z wiatrem, od SEMINARIUM po kandydowanie z list SLD, czy to nie jest czasem żart ? Niech sobie podaruje działalność polityczną, bo ja bym to nazwał papraniem polityki.



ty a znajdz mi w miescie polityka, ktory nie jest politycznym wycieczkowiczem. Pan Dobrowolski jeden z pretorianów Pana Burmistrza Cieśli był już w kandydatem KISu (kandydat na Burmistrza - wybory 2002), miał ciągotki w strone PSLu (nie wiem co z nich wynikneło), byl w miejskim Prawie i Sprawiedliwości (kandydat na Burmistrza - wybory 2006). To dopiero jest polityczny turysta.
Papraniem polityki to jest to są przepychanki na górze Pana Burmistrza i Rady, a obywatele tego miasta i ich problemy są odkładane w nieskonczoność.
o
obywatel
W dniu 25.02.2010 o 17:42, Gość napisał:

Nie wie pan, bo wtedy jeszcze nie był pan tak aktywny jak dzisiaj. Niech pan zapyta Pana Gralaka. Twierdzenie, że nie zrobił nic bez sprawdzenia to spora odwaga. Ja pamiętam co zrobił. A było trochę jego dobrych inicjatyw. Co do Prezydenta Jaruzelskiego. Gdyby nie tamten wybór nie mógłby pan dzisiaj tak swobodnie wypowiadać swoich opinii.



Domniemany kandydat na Burmistrza, wielokrotnie wspominany Pan G. to marna kandydatura, przecież każdy kto śledził jego działalność polityczną i życie prywatne to wie, że jest jak chorągiewka i ustawia się z wiatrem, od SEMINARIUM po kandydowanie z list SLD, czy to nie jest czasem żart ? Niech sobie podaruje działalność polityczną, bo ja bym to nazwał papraniem polityki.
G
Gość
W dniu 25.02.2010 o 13:28, ~~gość~~ napisał:

tak słyszelismy chyba to ten klient co burmistrzowie lubia u niego czeto organizować spotkania i bankiety



z Wojska Polskiego czy z Lipowej???????????????????????????????
s
slytherin
W dniu 26.02.2010 o 19:47, Gość napisał:

slytherinie masz racje kieruj się zawsze prawdą żebyś nie musiał znów na forum kogoś przepraszać a dyrektorowiT. powinieneś być wdzięczny do końca życia NA TYM MIŁYM AKCENCIE CZAS ZAKOŃCZYĆ NICH PRAWDA ZAWSZE BĘDZIE Z TOBĄ



za moj blad przeprosilem. Bog może mi kiedys mi przebaczy. Co do prawdy, to ona powinna byc drogowskazem kazdego.
Jak to mowi koscielne powiedzenie "Roma locuta causa finita". Tu tez powinna być "causa finita", a nie ogrzewane kotlety bez pokrycia, ktore nie budują przyszłosci miasta. pozdowienia dla wszystkich forumowiczow.
s
slytherin
W dniu 26.02.2010 o 19:30, Gość napisał:

Może dosyć tych osobistych rozmówek lepiej podyskutować o innych sprawach terażniejszych a nie przeszłych to robi się już niesmacznie.



wlasnie masz racje, ale zauwaz, że ja nie dalem żadnego powodu do grzebania w przeszlosci. sprawa wyszla jako moja odpowiedz do calkiem innego tematu.
G
Gość
W dniu 26.02.2010 o 19:20, slytherin napisał:

mi nerwy nie puszczaja, bo wiem jaka jest prawda, a ta świadczy na moja korzyść. hakerem nie jestem o to prosze sie nie martwic. a teraz życze Panu milego wieczoru i kierowania sie ZAWSZE prawda.


slytherinie masz racje kieruj się zawsze prawdą żebyś nie musiał znów na forum kogoś przepraszać a dyrektorowiT. powinieneś być wdzięczny do końca życia NA TYM MIŁYM AKCENCIE CZAS ZAKOŃCZYĆ NICH PRAWDA ZAWSZE BĘDZIE Z TOBĄ
G
Gość
W dniu 26.02.2010 o 19:20, slytherin napisał:

mi nerwy nie puszczaja, bo wiem jaka jest prawda, a ta świadczy na moja korzyść. hakerem nie jestem o to prosze sie nie martwic. a teraz życze Panu milego wieczoru i kierowania sie ZAWSZE prawda.

Może dosyć tych osobistych rozmówek lepiej podyskutować o innych sprawach terażniejszych a nie przeszłych to robi się już niesmacznie.
s
slytherin
W dniu 26.02.2010 o 18:47, Gość napisał:

ale nerwy puszczają aż dyszysz fee to niesmaczne jest, będzie num ip i co dalej? brrrr strach pomyśleć ,mam nadzieje że będzie zdobyty w uczciwy sposób bo jak nie to wiesz nie? może być lipa,a głowa coraz większa



mi nerwy nie puszczaja, bo wiem jaka jest prawda, a ta świadczy na moja korzyść. hakerem nie jestem o to prosze sie nie martwic. a teraz życze Panu milego wieczoru i kierowania sie ZAWSZE prawda.
G
Gość
W dniu 26.02.2010 o 18:01, slytherin napisał:

sprawy rozwalonej puszki nie ma, bo ona jest do dnia dzisiejszego w jako pamiątka moich kwest wraz z innymi piszkami. Nie ma tej sprawy bo w swietle prawa jestem niewinny. i zapamietaj sobie to facet. to nie pierwszy raz jak na tym forum pojawia sie ta prawa i pora skonczyc festiwal pomowien, sugestii i intryg, ktore Pan sieje. Co do numeru ip to go zdobede i to szybko. Życze owocnych telefonów do redakcji "Pulsu Regionu" i redaktora Ławrynkowicza.


ale nerwy puszczają aż dyszysz fee to niesmaczne jest, będzie num ip i co dalej? brrrr strach pomyśleć ,mam nadzieje że będzie zdobyty w uczciwy sposób bo jak nie to wiesz nie? może być lipa,a głowa coraz większa
s
slytherin
W dniu 26.02.2010 o 15:18, Gość napisał:

chłopcze na głowe ci jednak podło ,pokaż jedno zdanie w którym zostałeś nazwany złodziejem a wtedy bardzo cie przeprosze,pytanie o rozwalające się puszki nie jest domniemaniem złodziejstwa,sprawa rozwalonej puszki była i sam to potwierdzasz i wali mnie to do kogo wystąpisz o mój ip paragraf przytoczony przez ciebie ni jak nie trzyma sie kupy proponował bym znależć sobie jakieś zajęcie bo od myślenia nad tym co masz znów napisać masz coraz większą głowe,żąl mi cie , życze powodzenia w zdobywaniu mojego ip chyba że poprosisz a sam przedstawie ci sie na ulicy, jeśli nie to prosze nie odpisuj mi już więcej bo jest to żenujące



sprawy rozwalonej puszki nie ma, bo ona jest do dnia dzisiejszego w jako pamiątka moich kwest wraz z innymi piszkami. Nie ma tej sprawy bo w swietle prawa jestem niewinny. i zapamietaj sobie to facet. to nie pierwszy raz jak na tym forum pojawia sie ta prawa i pora skonczyc festiwal pomowien, sugestii i intryg, ktore Pan sieje. Co do numeru ip to go zdobede i to szybko. Życze owocnych telefonów do redakcji "Pulsu Regionu" i redaktora Ławrynkowicza.
G
Gość
W dniu 26.02.2010 o 14:22, slytherin napisał:

jednak w świetle mojej odpowiedzi do niczego nie doszlo, bo ani Fundacja WOŚP, ANI Pan Trojanowski nie zglaszali zastrzeżen co do mojego rozliczania sie z datkow. Zastrzeżen też nie zgłaszal Pan Ciesla, ktory byl poprzednim szefem sztabu miejskiego. Każde twierdzenie inne jest podważeniem tej sytuacji.Nic zostalo mi udowodnione w procesie sadowym, ze ukradłem coś z datków WOŚP. Sytuacja jest analogiczna jak z oskarżeniami w stosunku Pani Radnej Ostrowskiej. Różne osoby moga cos sobie twierdzić, ale jesli nie maja pokrycia w wyroku Sądu ich slowa sa puste "jak miedź dźwiecząca albo cymbał brzmiacy" (cytat ze św. Pawła).Żyjemy w Panstwie prawa i do chwili kiedy ktos nie zostanie skazany PRAWOMOCNYM WYROKIEM SĄDU nie można o nim mowić o tym, że popełnił czyn zabroniony. Dlatego prosze o przeprosiny za bezpodstawne sugestie pod moim adresem w przeciwnym razie wystepuje do moderatora forum o numer Pana IP.Przypomiam tez treść art. 42 ust. 3 Konstytucji "Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu." Pan ta zasade złamał Szanowny Panie.Ja za swoje slowa umialem przeprosic, ale czy Pan bedzie umiał okazac meskość ???.


chłopcze na głowe ci jednak podło ,pokaż jedno zdanie w którym zostałeś nazwany złodziejem a wtedy bardzo cie przeprosze,pytanie o rozwalające się puszki nie jest domniemaniem złodziejstwa,sprawa rozwalonej puszki była i sam to potwierdzasz i wali mnie to do kogo wystąpisz o mój ip paragraf przytoczony przez ciebie ni jak nie trzyma sie kupy proponował bym znależć sobie jakieś zajęcie bo od myślenia nad tym co masz znów napisać masz coraz większą głowe,żąl mi cie , życze powodzenia w zdobywaniu mojego ip chyba że poprosisz a sam przedstawie ci sie na ulicy, jeśli nie to prosze nie odpisuj mi już więcej bo jest to żenujące
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska