Ależ finisz w wykonaniu Enea Astoria Bydgoszcz. Śląsk Wrocław pokonany! [zdjęcia]

Zobacz wideo: Podsumowanie rundy zasadniczej LOTTO Superligi tenisa stołowego mężczyzn

Enea Astoria Bydgoszcz - WKS Śląsk Wrocław 91:83

Kwarty: 20:21, 14:20, 21:20, 36:22.

ASTORIA: Sanders 26, Chyliński 2, Dambrauskas 16, Frąckiewicz 12, Gabrić 14 oraz Aleksandrowicz 3, Bogucki 6, Krasuski 2, Mar. Nowakowski 0, Nizioł 10.

ŚLĄSK: Gibson 17, Keller 4, Jovanović 9, Gabiński 0, Ramljak 12 oraz Stewart 14, Musiał 1, Dziewa 21, Szlachetka 5, Tomczak 0.

Do przerwy wrocławianie prowadzili różnicą 7 punktów. Przesądziła o tym końcówka II kwarty, którą Śląsk wygrał 10:4. W bydgoskiej ekipie frustrować mogła szczególnie skuteczność rzutów zza łuku (3 udane na 13 prób).

Gdy pod koniec III kwarty goście prowadzili 9 punktami, wydawało się, że Śląsk kontroluje sytuację na parkiecie. Nic z tego. W ostatniej części spotkania gospodarze dali koncert rzutów za 3 punkty (trafili 5 razy zza łuku), obrobili straty i przechyli szalę zwycięstwa. O sukcesie „Asty” przesądziła lepsza skuteczność rzutów za 2 oczka (65% - 59%). Po tej wygranej zespół znad Brdy awansował z 13. na 11. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.

Najskuteczniejszym graczem miejscowej drużyny był Corey Sanders (26 pkt, 3 zbiórki, 5 asyst).

W bydgoskiej ekipie zadebiutował w niedzielę Adrian Boguck (6 punktów, 6 zbiórek). Co ciekawe, 21-letni środkowy jeszcze w piątek reprezentował barwy Anwilu Włocławek w przegranym przez ten zespół 79:88 wyjazdowym starciu z BMSlam Stalą Ostrów Wielkopolski (6 oczek, 2 zbiórki). To pierwszy przypadek w historii polskiej ligi, gdy zawodnik w jednej kolejce reprezentował dwa kluby.

Następne spotkanie w Energa Basket Lidze koszykarze Enea Astorii rozegrają w sobotę, 19 grudnia. Tego dnia do hali „Arena” zawita GTK Gliwice. Początek o godz. 19.30.