Może to sprawka wdrożenia programu Bydgoska Karta Rodzinna "Trzy +", który popiera politykę prorodzinną? - śmieje się personel na położnictwie w szpitalu miejskim na Kapuściskach.
A tak na serio: od środy na oddziale przy ul. Szpitalnej jest "kumulacja" urodzeń. W połowie zeszłego tygodnia urodziły się trojaczki. To panna i dwóch kawalerów: Wiktoria, Bartłomiej i Piotr.
Trzy po dwa
Przez kolejne dni, z weekendem włącznie, przychodziły na świat bliźniaki. Zuzia i Emilka, potem Borys i Leon. I jeszcze Ola z Zuzią. Wszyscy malcy (i ich mamy) czują się dobrze. Większość z noworodków już opuściła oddział położnictwa. Z rodzicami.
Przeczytaj również: W toruńskim szpitalu na Bielanach przyszły na świat pierwsze w tym roku trojaczki!
I z prezentami. Miasto obdarowało świeżo upieczonych rodziców. Mama i tata trójki dostali 3 tysiące złotych od prezydenta Rafała Bruskiego. Na specjalny, bo większych rozmiarów, wózek. Vouchery warte 700 złotych trafiły do trzech kolejnych rodzin, które właśnie się powiększyły o bliźnięta. Będzie chociaż na pieluchy.
Wielu na koniec (roku)
Pod koniec tego roku rodzi się u nas więcej dzieci. Standard to około 550 noworodków. - A w zeszłym miesiącu zarejestrowaliśmy już 564 urodzeń - mówi Iwona Gassowska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.
W bieżącym będzie pewnie tyle samo. Albo i więcej. Lekarze położnicy są przygotowani na podwójną albo i potrójną pracę. Nawet w święta.
Czytaj e-wydanie »