Alpinista z liną jest u nas potrzebny od zaraz - firmy odśnieżające zarabiają krocie

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Śnieg dostarcza torunianom dodatkowych obowiązków. W obowiązku właściciela leży bowiem odśnieżenie chodników znajdujących się przy jego posesji - w innym wypadku straż miejska może ukarać nas 100 złotowym mandatem. A także odśnieżanie dachu. Szczególnie ważne jest to w przypadku wielkopowierzchniowych hal i magazynów czy powierzchni handlowych.

W Toruniu jest dobrze i nic nie wskazuje na to, byśmy musieli bać się, że coś spadnie nam na głowę. - Wszystkie kontrolowane przez nas obiekty, głównie handlowe, mają odśnieżone dachy - informuje inspektor nadzoru budowlanego - Zbigniew Nowakowski. - Przeprowadzaliśmy kontrolę obiektów wielkopowierzchniowych, czyli o powierzchni zabudowy powyżej dwóch tysięcy metrów kwadratowych. Nie było żadnych kar, ale zdarzały się apele o zwiększenie obsługi osobowej w celu szybszego usunięcia śniegu. Przy ponownej kontroli okazało się, że warunki te zostały spełnione. Przy płaskich dachach - poza ich powierzchnią- odśnieżanie nie jest skomplikowaną czynnością. Gorzej jest w sytuacji dachów stromych lub trudno dostępnych. W takim przypadku można wynająć specjalistyczną firmę. Zajmują się tym alpiniści przemysłowi, bo nierzadko trzeba korzystać z asekuracji lin i sprzętu górskiego. Ceny w Toruniu zaczynają się od 2 zł netto za metr kwadratowy. Wszystko zależy od dostępności dachu, miejsca zrzutu śniegu i warunków pracy.

Chętnych na tego typu usługi w ostatnim czasie nie brakowało. - Zainteresowanie jest ogromne - mówi Marcin Chrapkowski z firmy zajmującej się alpinizmem przemysłowym "Trójkołamacze". - Tydzień temu, kiedy spadł pierwszy śnieg, w ciągu dwóch godzin odebrałem około stu telefonów. Zgłaszają się zarówno przedstawiciele firm, jak i zarządcy domów mieszkalnych. Najczęściej zajmujemy się dachami trudno dostępnymi i skośnymi, które nie powinny być odśnieżane bez odpowiedniego sprzętu i zabezpieczeń. W przypadku dachów prostych, w większości można sobie poradzić samemu, ale i tu zdarzają się trudne sytuacje.

Kiedy nasza czujność powinna być zwiększona? - Przy stopach żelbetonowych jest to 30-40 centymetrów, jeżeli mamy do czynienia z konstrukcją nakrytą papą i blachą falistą trzeba alarmować już w momencie kiedy warstwa śniegu ma 15-20 centymetrów - tłumaczy Chrap-kowski.