O tym, że anestezjolodzy nie podpisali aneksów informowaliśmy przedwczoraj. Wczoraj natomiast na rozmowie z nimi spotkał się także m.in. Tomasz Nowak, zastępca dyrektora do spraw medycznych.
Było to spotkanie za zamkniętymi drzwiami. Efekt jest taki, że lekarze podpiszą aneksy do umów świadczenia kontraktu do końca 2016 roku. - To będzie czas, by ogłosić konkurs na nowych anestezjologów i zabezpieczyć funkcjonowanie szpitala - oświadczył "Pomorskiej" wicestarosta Krzysztof Szarzyński.
Lekarze, przypomnijmy, mieli pracować w strzeleńskiej lecznicy tylko do końca lipca. Gdyby nie przedłużyli umów w szpitalu wystąpiły poważne problemy. To są jedyni anestezjolodzy w tej placówce.
Nas zainteresowało, czy pewne jest, że anestezjolodzy będą pracować tylko do końca roku. - Nie, to nie jest decyzja definitywna - oświadczył wicestarosta.