Antiga: Pracujemy bardzo ciężko, to widać na boisku

- Rosjanie grali dzisiaj bardzo dobrze, ale i u nas widziałem dzisiaj kilka fajnych rzeczy, np. Bartek Kurek grał dobrze w ataku i bloku, także Bieniek. Już nie tylko Zatorski dobrze bronił, ale wszyscy byli zaangażowani. W ataku robiliśmy dużo błędów, myślę, że ok. 20 procent piłek było autowych lub zablokowanych i to na pewno za dużo. Zatrzymaliśmy Muserskiego, ale to nie wystarczyło. Widziałem, że fizycznie Rosja dominowała. To było widać na wysokiej piłce, że są imponujący fizycznie. Mam nadzieję, że od jutra będziemy pokazywać lepszą siatkówkę - powiedział Antiga.

Zapytany o Michała Kubiaka, który po raz drugi z rzędu nie pojawił się boisku, Antiga powiedział, że w niedzielę przeciwko Francji też nie zagra. - Michał robił siłownię przed meczem i to bardzo ciężką, a jutro będzie tak samo. Nie jest w stanie grać, ale w turnieju w Nancy prawdopodobnie będzie grał dużo. Musicie wiedzieć, że my bardzo cieżko trenujemy, przynajmniej półtorej godziny przed meczem - dodał Antiga.

Kapitan polskiej drużyny Michał Kubiak gratulował Rosjanom zwycięstwa. - Z naszej strony wyglądało to tak, że nie mogliśmy ich odrzucić zagrywką od siatki, bo dobrze przyjmowali, a Siergiej Grankin mógł rozgrywać tak, jak umie najlepiej. Czekamy na jutrzejszy mecz, ten jest już historią i trzeba skoncentrować się na spotkaniu z Francją - powiedział Kubiak.

Rosyjski kapitan Siergiej Tietiuchin był zachwycony postawą kibiców. - Bardzo miło mi jest grać w takiej hali w otoczeniu kibiców, którzy kochają swój zespół całym sercem. I nie jest ważne, że kibicują drużynie przeciwnej. Po wczorajszej porażce najważniejszym było pokazanie ducha drużyny, tego jacy jesteśmy w środku, jaką siatkówkę prezentujemy - powiedział Tietiuchin.

Szkoleniowiec Rosjan Władymir Alekno przyznał, że jego drużyna jest jeszcze daleka od najlepszej formy. - Dzisiaj zwyciężyliśmy ciężką pracą, udowodniliśmy, że to działa. Dzięki temu, jakiego mamy ducha drużyny, mogliśmy podnieść się po wczorajszej porażce. Jesteśmy jeszcze dalecy od tego, co chcemy prezentować w tym sezonie, ale cały czas będziemy nad tym pracować - powiedział Alekno.