Według statystyk najwięcej mandatów policja wypisuje właśnie za przekroczenie dozwolonej prędkości. To istny odpust za drogowe grzechy.
Tymczasem kursy, podczas których częściowo anulowana jest kara - przeżywają coraz większe oblężenie. Jak mówi z-ca dyrektora toruńskiego WORD-u Ryszard Nagórski chętnych jest tak dużo, że zajęcia będą odbywać się nawet dwa razy w miesiącu.
Jeden sześciogodzinny kurs to koszt 300 złotych, dzięki temu kierowcy będą mieli na koncie 6 punktów karnych mniej.
Na najbliższy kurs, który odbędzie się 12 marca, zapisanych jest 25 niesfornych kierowców. O szkolących się piratach czytajcie też we wtorkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".