Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 83:77
Kwarty: 19:21, 21:18, 23:19, 20:19.
Czarni: Lewis 17, Beech Iii 7, Klassen 8, Witliński 2, Garrett 12 oraz Jankowski 8, Musiał 9, Słupiński 10, Young 10.
Anwil: Mathews 10, Łączyński 9, Petrasek 14, Dimec 18, Bell 3 oraz Dykes 16, Bojanowski 5, Frąckiewicz 2.
Czarni to ekipa, która jako pierwsza w tym sezonie pokonała Rottweilery (80:75 w „Hali Mistrzów” w 7. kolejce). Włocławian najwyraźniej zabolała ta porażka, bo w sobotę wręcz rzucili się na gospodarzy. Po 6 minutach prowadzili 17:6. Duża w tym zasługa Žigi Dimeca, zdobywcy 10 punktów.
Miejscowi szybko uporządkowali jednak szyki. Kolejne cztery minuty wygrali 13:4 i po 1. kwarcie tracili do Anwilu tylko 2 oczka (19:21).
2. część potyczki w hali „Gryfia” miała odwrotny przebieg od pierwszej: najpierw dominowali Czarni (głównie za sprawą rezerwowych Bartosza Jankowskiego i Dawida Słupińskiego), potem do głosu doszli włocławianie. Świetną zmianę dał Kyndall Dykes (13 pkt do przerwy). Do szatni zespoły schodziły przy wyniku 40:39 na korzyść zespołu ze Słupska.
Po zmianie stron oglądaliśmy prawdziwą wymianę ciosów z szaloną końcówką. Na 2 minuty przed finałową syreną, przy stanie 74:72 dla Czarnych, faulowany był Dimec. Niestety, Słoweniec trafił tylko jeden rzut wolny (w całym meczu 4/11). Po chwili Anthony Marcus Lewis przymierzył zza łuku i miejscowi odskoczyli na 4 punkty. To był przełomowy moment spotkania, tej straty nie udało się już Rottweilerom odrobić. Lewis zdobył później jeszcze 6 oczek i beniaminek EBL triumfował ostatecznie 83:77, zamieniając zespół z naszego regionu na pozycji lidera tabeli.
Therese Johaug, pierwsza złota medalistka olimpijska z Pekin...
Najwięcej punktów dla Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk zdobył Lewis - 17. Na uwagę zasługuje aż 37 oczek rezerwowych (w Anwilu gracze z ławki uzbierali 23). Co jeszcze przesądziło o triumfie podopiecznych litewskiego trenera Mantasa Česnauskisa? Zdecydowanie lepsza skuteczność rzutów z gry - 52 proc., przy zaledwie 40 proc. Anwilu.
Kolejne spotkanie w Energa Basket Lidze drużyna z Kujaw rozegra w niedzielę, 13 lutego w Szczecinie z Kingiem (godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport).
W poniedziałek na parkiet w Dąbrowie Górniczej wybiegną koszykarze Enea Abramczyk Astorii (spotkanie o 17.30, bezpośrednia relacja w Polsacie Sport Extra). Po bolesnej porażce w środę u siebie z Kingiem (71:102) bydgoszczanie rozpaczliwie potrzebują zwycięstw, by zakwalifikować się do play-off. MKS ma bilans 7-13 i jest w zasięgu „Asty” (9-10). W 1. rundzie w „Arenie Bydgoszcz” podopieczni trenera Artura Gronka pewnie triumfowali 92:62.
We wtorek wyjazdowe spotkanie awansem rozegrają Twarde Pierniki. Rywalem torunian będzie Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Początek o 17.30, Polsat Sport Extra.
