Zespół z Poznania spisuje się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań (bilans 5-10 i 11. miejsce), stąd poważne zmiany. Niedawno zdymisjonowany został trener Eugeniusz Kijewski, na chwilę zastąpił go Tomasz Jankowski, a nowym szkoleniowcem został Serb Dejan Mijatovic. Pewne jest, że w meczu z Anwilem zadebiutuje nowy środkowy z Bośni - Nenad Misanovic (217 cm).
Niskie miejsce PBG Basket jest zaskoczeniem, bo nie brakuje w nim doświadczonych graczy. Dobrym przykładem mogą być choćby Polacy: Zbigniew Białek, Wojciech Szawarski, Robert Tomaszek i Hubert Radke wraz z nadzieją polskiego basketu Adamem Waczyńskim. Obcokrajowcy - poza nowopozyskanym Misanoviciem - to litewski strzelec Andrija Ciric, Amerykanie Adam Graves i James Maye oraz kolejny gracz z Bałkanów - Serb Uros Duvnjak.
Podobnie jak włocławianie, PBG Basket awansował ostatnio do piątej rundy Pucharu Polski. Nie miał problemów z pokonaniem na wyjeździe pierwszoligowego Sokoła Łańcut 100:57. W piątek w siedzibie PZKosz. odbędzie się losowanie gospodarzy meczów ćwierćfinałowych. Już wiemy jednak, że w meczu, który rozegrany zostanie 20 stycznia włocławianie zmierzą się z Polonią Azbud Warszawa. Od piątego etapu do gry dołączą już europejscy pucharowicze - Asseco Prokom Gdynia i PGE Turów Zgorzelec, a są w nim również zespoły Polonii 2011 Warszawa, Polonii Azbud Warszawa, AZS Koszalin oraz Rosa Sport Radom (II liga).
Sportino Inowrocław swój kolejny mecz ligowy rozegra dopiero we wtorek w Słupsku (18.15). Będzie to zarazem debiut trenera Aleksandra Krutikowa w tym sezonie, być może także nowych graczy w Sportino. W TVP Sport będzie można w weekend obejrzeć dwa spotkania PLK: w sobotę Turów - Trefl (18.00), a w poniedziałek Znicz - Stal (19.15).